Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Polak, Niemiec dwa bratanki

Redaktor admin on 2 Lipiec, 2012 dostępny w Blog. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Stosunki polsko-niemieckie za pierwszych Piastów – Mieszka I i Bolesława Chrobrego nie zawsze były złe, a za rządów cesarza Ottona III wręcz wzorcowe. To między innymi dzięki jego poparciu i zabiegom ustanowiono w Gnieźnie metropolię kościelną, przyłączono do Polski Śląsk, a młode księstwo stać mogło się królestwem. Bolesław Chrobry został uznany przez niego przyjacielem Cesarstwa Rzymskiego i bratem cesarskim, co było najwyższą możliwą godnością w ówczesnym ceremoniale.

Potem już tak dobrze nie było, bo na dwustronnych stosunkach ważyły ambicje kolejnych władców, co potęgowało wzajemną nieufność.  Wojny, rozbiory, krwawo tłumione polskie powstania, wreszcie koszmar drugiej wojny światowej spowodowały kompletną zapaść we wzajemnych kontaktach. I mimo, że historycznie więcej wojen prowadziliśmy na Wschodzie, to właśnie stosunki z Niemcami przeżyły największe załamanie. Przez długie lata wydawało się, że Polak i Niemiec nie będą mogli się już dogadać.

Po drugiej wojnie światowej wzajemne stosunki trwały w zawieszeniu, a więc ograniczały się do wymuszonych gestów sympatii wobec kraju zaprzyjaźnionego, czyli NRD i programowej niechęci wobec kapitalistycznego RFN. I kiedy już wydawało się, że wielowiekowa zima we wzajemnych stosunkach się nigdy nie skończy, nieoczekiwanie pękły pierwsze lody. W 1965 z inicjatywą uznania granic na Odrze i Nysie wystąpili dość nieoczekiwanie przedstawiciele niemieckich kościołów ewangelickich. W odpowiedzi na ten gest polscy biskupi w liście do swoich niemieckich odpowiedników napisali o wzajemnym przebaczeniu.

Kiedy pięć lat później kanclerz Niemiec, Willy Brandt, w pamiętnym geście padł na kolana przed pomnikiem Bohaterów Getta jasne się stało, że nastąpił punkt zwrotny. Niemcy, rozumiejąc niesymetryczny podział winy za mroki historii, ciężar pojednania wzięli na siebie. Ale ręka, którą do nas wyciągnęli nie zawisła w powietrzu. Po 1989 r. pojednanie polsko-niemieckie nabrało przyspieszenia, a odradzająca się polska demokracja znalazła w zjednoczonych Niemczech nie tylko życzliwego sąsiada, ale prawdziwego sojusznika, który przecierał nami szlaki na europejskich i światowych salonach.

Nas, Wielkopolan nie trzeba było przekonywać, że współczesny Niemiec nie gryzie. Mieszkańcy naszych ziem przez wiele lat jeździli do Niemiec na „saksy”, przy okazji handlując czym się da. W latach 90-tych północna Wielkopolska stała się zagłębiem handlu samochodami używanymi, a pracę w tym obszarze znalazły dziesiątki tysięcy ludzi. Mnóstwo ośrodków agroturystycznych funkcjonuje wyłącznie dzięki gościom zza Odry, a nasze zakłady meblarskie znaczną część swojej produkcji wysyłają do Niemiec. Przy okazji współpracy, z naszymi partnerami zawieramy znajomości, a nierzadko prawdziwe przyjaźnie. Wspólnie organizujemy wydarzenia kulturalne, a wymiana młodzieży szkolnej buduje więzi wśród najmłodszych.

To wszystko sprawia, że wielu Polaków, po tym, jak z EURO 2012 pożegnała się nasza drużyna, kibicowało właśnie Niemcom. Nie bez znaczenia było i to, że grało tam dwóch, znakomitych zawodników z polskimi korzeniami. Niemcy byli nam bliżsi niż pozostałe drużyny, bo to nie tylko nasz największy i dobry sąsiad ale i sprawdzony przyjaciel na europejskiej scenie politycznej. Ostatni szczyt Unii Europejskiej dowodzi także, że nie ma Europy bez Niemiec. To one nadają rytm życiu politycznemu i gospodarczemu starego kontynentu. My natomiast, Polska, na tym świetnie korzystamy. Niemcy są bowiem naszym najważniejszym partnerem handlowym odbierającym gros naszego eksportu na Zachód. To tworzy miejsca pracy w naszym kraju i wzmacnia naszą siłę ekonomiczną za granicą, ściągając też inwestycje bezpośrednie. Oby tak dobre stosunki polityczne i efektywne gospodarcze mogły wreszcie zagościć również w relacjach Polski i Rosji!

Adam Szejnfeld

Poseł na Sejm RP

www.szejnfeld.pl

www.kobiecastronazycia.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)