Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Szejnfeld krytykuje UE za politykę klimatyczną.

Redaktor admin on 2 Marzec, 2015 dostępny w Komunikaty, Komunikaty prasowe. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Bruksela stawia przed państwami członkowskimi UE niezwykle ambitne cele w zakresie polityki klimatycznej mimo, iż wiele innych krajów wysoko uprzemysłowionych, np. USA i Chiny, podchodzi sceptycznie do kwestii redukcji emisji CO2 do atmosfery. Jeśli walka ze zmianami klimatycznymi nie będzie miała charakteru globalnego, a będzie ograniczać się wyłącznie do Europy, to nie tylko nie uda nam się osiągnąć wyznaczonych celów, ale co gorsza, znacząco obniżymy konkurencyjność naszej gospodarki ze względu na rosnące ceny energii – uważa Adam Szejnfeld, poseł do Parlamentu Europejksiego. Dlatego zwrócił się w tej sparwie do Komisji Europejskiej.

Adam Szejnfeld zapytał Komisję Europejską, w jaki sposób planuje pogodzić ambitne cele polityki klimatycznej z koniecznością utrzymania konkurencyjności europejskiego przemysłu: Koszty wprowadzenia pakietu energetyczno – klimatycznego będą ponosić przede wszystkim kraje takie, jak Polska, dla których energochłonne sektory gospodarki mają kluczowe znaczenie. Założenia polityki klimatycznej są odpowiedzią na jedno z największych wyzwań współczesnej cywilizacji, czyli zmiany klimatu. Jednakże, musi ona przyczynić się do budowania wzrostu gospodarczego Unii, a obecnie tak nie jest. Wymagania muszą być dopasowane do wszystkich, a nie tylko do najbogatszych i najbardziej rozwiniętych, państw – uważa poseł Szejnfeld.

Narzucanie coraz wyższych wymogów klimatycznych oraz kolejne obowiązki nakładane na przedsiębiorstwa przemysłowe w Unii Europejskiej prowadzą do obniżenia ich przewag konkurencyjnych na globalnym rynku. Część firm, ratując swoją rentowność, będzie przenosić działalność poza UE. Inne natomiast będą bankrutować albo poważnie ograniczać swoją działalność w Europie. Wszystko to będzie prowadziło do ograniczania tworzenia nowych miejsc pracy, zwiększania się bezrobocia, a w konsekwencji i do ubóstwa obywateli UE. Dlatego może się okazać, że zakładane cele UE i osiągane efekty stoją ze sobą w zasadniczej sprzeczności – napisał do KE poseł Szejnfeld.

***

Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) Parlamentu Europejskiego opowiedziała się za przyspieszeniem utworzenia rezerwy dla unijnego rynku pozwoleń na emisję CO2. Ma ona powstać do 31 grudnia 2018 r., a nie w 2021 r., jak zaproponowała KE. Polska stanęła na czele koalicj państw sprzeciwiających się wcześniejszemu utworzeniu rezerwy stabilizacyjnej w ramach unijnego systemu handlu uprawnieniami do emsji CO2. Rezerwa ta ma poprzez podniesienie cen pozwoleń na emisję CO2 zmobilizować przemysł do realizacji założeń polityki klimatycznej Unii Europejskiej i inwestycji w zielone technologie.

Mateusz Grzelczyk

Asystent Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda

Bruksela – Strasburg

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)