Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Morderca

Redaktor admin on 3 Sierpień, 2003 dostępny w Felietony, Felietony Archiwum. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Mieszkanie.
Poczucie bezpieczeństwa, bezpieczeństwa osobistego jest chyba największą wartością każdego człowieka. Składa się na nie przede wszystkim posiadanie własnego mieszkania i pracy. Inne warunki i elementy będące podstawą bezpieczeństwa człowieka są ważne, ale chyba w hierarchii wartości w tym względzie, muszą ustąpić własnemu kątowi i temu, co tworzy podstawy ekonomicznego bytu. Tak, dach nad głową i chleb są najważniejsze.
Gdy analizuję problemy, z którymi przychodzą do mojego biura mieszkańcy naszego okręgu, mógłbym wnioskować, iż pierwszy z problemów – własny kąt – stał się w ostatnich latach mniej dokuczliwy, niż ten drugi – praca. Dlaczego? Ano dlatego, że kilka lat temu kwestie mieszkaniowe (ale także i pracy, choć w mniejszym zakresie niż obecnie) dominowały wśród problemów petentów mojego biura poselskiego. Próśb i zgłoszeń w tym zakresie było bardzo dużo, a zarazem były one bardzo trudne do rozwiązania. Dziś już rzadko zgłaszają się ludzie z tym kłopotem. Oczywiście, można powiedzieć, iż większość zaczyna zdawać sobie sprawę, iż nawet poseł w uzyskaniu własnego mieszkania może nie pomóc, wiec po co marnować swój i jego czas. Ale sądzę, iż nie jest to jedyne wytłumaczenie. Mimo bardzo poważnego kryzysu mieszkaniowego w Polsce, chyba największego w czasach powojennych, ludzie jednak nauczyli się z nim radzić. Widać zresztą i w tej mizerii pozytywne przykłady, na przykład budownictwo, które rozwija się w gminach, głównie za sprawą TBS-ów (Towarzystw Budownictwa Społecznego). W mniejszych miastach ludzie sami sobie radzą budując, systemem gospodarczym, własne “M”. W dużych ośrodkach widzimy natomiast sytuację wręcz odwrotną – “nadmiar” domów i mieszkań na wynajem, które stoją puste. Pisze nadmiar w cudzysłowie, gdyż oczywiście te pustostany są wynikiem nie tyle braku popytu na rynku, ile brakiem pieniędzy u potencjalnie zainteresowanych. Tak, czy siak, ludzie jakoś pokonują ten kłopot, a pomoc rodziny nie jest tu bez znaczenia. Gorzej jest z pracą.

Praca.
Dla tych co są bez niej od dawna, ważna jest i potrzebna jakakolwiek. Tak mówią, tak potrzebują i w rzeczywistości, tak właśnie jest. Inni, którzy ją mają, a są ambitni i kreatywni, chcieliby ją często zmienić, zastąpić lepszą, dającą więcej satysfakcji, tej zawodowej, ale też i tej finansowej. Człowiek będący bez pracy, zwłaszcza młody, po szkole, zatraca po kilku latach nie tylko do niej chęć i umiejętność jej wykonywania, ale co najgorsze, traci gdzieś po drodze swoje marzenia, ambicje. Zaczyna mało wymagać od życia. Gdy natomiast mało się żąda od życia, giną gdzieś w człowieku jego aspiracje, pragnienia. Zmniejsza się skala potrzeb i nastaje okres minimalizmu. Niestety, to jest okres morderca! Zabija w nas to co najlepsze: marzenia, pragnienia, dobroć, przyjaźń, miłość, radość i uśmiech. Wszystko! Morderca ten niszczy, ale niestety i tworzy jednak zarazem – tworzy zło. Rodzi niechęć do innych, zawiść, zazdrość, zemstę, płacz i krzyk. Morderca ten jest zaborczy, nie wystarcza mu ofiara, którą opanował, w której się zagnieździł. Żąda krwi, żąda cudzego nieszczęścia. Dopada najbliższych, dzieci, żony i mężów, wyciąga łapy po dusze krewnych i znajomych. “Zło dobrem zwalczaj”. Ile trzeba mieć w sobie dobra, by poradzić sobie z tym złem?… Ile trzeba mieć wiary, by nie poddać się czarnym nastrojom?… Dla wielu czas tej próby, czas tej walki z przeciwnością losu, jest ponad ich siły. Dlatego tak ważne jest, by rządzący wiedzieli, co dla człowieka jest najważniejsze i o to dbali. By niedopuszczali, aby człowiek zostawał sam ze swoim zmaganiem. Obowiązkiem rządzących jest więc dać ludziom równy start, zagwarantować bezpieczeństwo. Co natomiast człowiek zrobi ze swoją szansą, jak ją wykorzysta – jego sprawa. Na życie mamy tylko kilkadziesiąt lat, na przeżycia jeszcze mniej. Wszyscy musimy więc walczyć z mordercą naszej dobrej przyszłości. Ci natomiast, którzy wygrywają, nie powinni zapominać o przegranych.

Adam Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej
Szejnfeld@wp.pl

http://szejnfeld.sejm.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)