Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Ważne sprawy

Redaktor admin on 15 Październik, 2012 dostępny w Felietony. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Rozwój gospodarczy, dokończenie wszystkich autostrad, inwestycje w żłobki i przedszkola, deregulacja.  Wiele małych i większych kroków by życie każdego Polaka stawało się krok po kroku łatwiejsze. To w zasadzie esencja piątkowego exposé premiera Tuska. Przez ostatnie pięć lat zrobiliśmy gigantyczny postęp chociażby w dziedzinie budowy infrastruktury drogowej, zreformowaliśmy finanse publiczne, w czasach światowego kryzysu zapewniliśmy rozwój. Nie można jednak mieć pretensji do obywateli, że od tego, co było wczoraj, wolą słyszeć to, jakie są pomysły na jutro. I te pomysły premier zebrał i zapewnił, że z determinacją, równą dotychczasowej, będzie je realizował.

Nie będę przytaczał liczb, pisał gdzie ile miliardów trafi. Wystarczy chwycić dowolną krajową gazetę lub zerknąć do internetu, by uzyskać szczegółowe dane. To czy sprawy idą w dobrym czy złym kierunku widzi się każdego dnia na ulicy, czuje podskórnie. Rząd chce, by podobnie jak przez ostatnie pięć lat, Polacy mieli nie nadzieję, czy wiarę, że sprawy rozwiną się w dobrym kierunku, ale pewność, że tak jest. Tymczasem w ostatnim czasie, pomimo, że rząd realizował kolejne punkty ze swojego programu, przedstawionego w listopadzie zeszłego roku, to zaniedbana została strona komunikacyjna. Mówiąc prościej – nie przekazywano w sposób skuteczny efektów wszystkich działań.

Tę próżnię komunikacyjną natychmiast wykorzystała opozycja, która niespójnie, czasem nielogicznie, ale wytrwale zasypywała media swoimi kasandrycznymi wizjami. Tymczasem rząd nazbyt optymistycznie założył, że fakty przemówią skuteczniej niż niezborna krytyka, że wystarczy w trudnych czasach utrzymać przyzwoity jak na UE wzrost gospodarczy, zmieniać prawo i dbać o finanse publiczne, by utrzymać poparcie i optymizm w polskim społeczeństwie.

Jest prawem opozycji krytykować, a nawet pleść trzy po trzy i obiecywać złote góry. Rząd nie musi odpowiadać na każdą krytykę, ale nie może też pozwolić na bagatelizowanie zmasowanej akcji propagandowej, przeczącej faktom i logice. Najlepszą metodą na bezpardonowe ataki nie powinno być wyłącznie prezentowanie twardych faktów, ale również przedstawianie nowych pomysłów na nieustannie się przecież zmieniającą rzeczywistość. I tego zapału do poszukiwania coraz to nowych pomysłów i rozmowy z ludźmi nie może więcej zabraknąć.

Nie zawsze wystarczą obiektywne fakty. Parę dni temu Polska sprzedała obligacje 12-letnie denominowane w euro z rentownością 3,385 proc., korzystając z historycznie najniższej rentowności do zamknięcia finansowania potrzeb pożyczkowych. Taka transakcja to duży sukces. Bezlitosne agencje ratingowe wciąż nie dostrzegają zagrożeń dla rozwoju Polski, utrzymując wysoki, stabilny rating. Na nasze polskie potyczki i kasandryczne wizje opozycji patrzą ze spokojem, jak na element gry i politycznego folkloru i się nimi nie kierują. Ten rekord wszechczasów, może niewiele mówi wszystkim naszym czytelników ale Ci którzy znają się na rzeczy wiedza, że to więcej niż rekord świata i rekord olimpijski razem wzięte. Oczywiście walor z tego musi być i będzie także dla zwykłego człowieka. Odczujemy to w zwykłym naszym życiu. Dobrze odczujemy. Będzie nam zdecydowanie lepiej niż Grekom, Portugalczykom, Hiszpanom, czy Włochom!

Nie wiem, ile jeszcze opozycja debat potrzebuje zorganizować, zanim dojdzie do konkluzji, jaki ma program na najbliższe lata. Wiadomo już natomiast, jaki program ma rząd i jakie będą jego poszczególne etapy. Wizja rozwoju Polski na następne lata jest narysowana wyraziście i nie zostawia wątpliwości, jakie są poszczególne etapy jej realizacji. Cel to danie nowych, silnych impulsów polskiej gospodarce, nowe miejsca pracy, wzrost przyrostu naturalnego, ale przede wszystkim tchnięcie ducha optymizmu w serca Polaków. Efekt? Większy dobrobyt w przyszłości. Niedalekiej przyszłości.

Adam Szejnfeld

Poseł na Sejm RP

www.szejnfeld.pl

www.kobiecastronazycia.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)