Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Cegielski nad morze

Redaktor admin on 30 Lipiec, 2003 dostępny w Felietony, Felietony Archiwum. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Co w przeszłości łączyło Czarnków, Trzciankę lub Poznań z morzem?… Lubmor, Meblomor, Cegielski i wiele innych przedsiębiorstw. A wiec przemysł stoczniowy! Co łączy obecnie? Niewiele się zmieniło. Trochę nazwy i wielkość firm, trochę profile produkcji…
Polska jest czwartym, po Korei Południowej, Japonii i Chinach producentem statków. Polski przemysł , obejmujący stocznie oraz firmy z nimi kooperujące jest jednym z większych pracodawców w kraju. Zrozumiały niepokój budzi więc zły stan finansowy przedsiębiorstw tej branży. Ich upadek może spowodować bowiem trudne do oszacowania straty, związane ze wzrostem bezrobocia w regionach, gdzie wiele osób jest już bez pracy, oraz z trwałą utratą udziału w rynku na rzecz konkurentów. Niestety dotyczy to również naszego regionu, np. firm z Trzcianki i Czarnkowa.
Scenariusz może być na szczęście zgoła inny. Pozytywne perspektywy istnienia i rozwoju przemysłu okrętowego zapewnić może bowiem jego konsolidacja. Planowane już od kilku lat stworzenie grupy przemysłowej z wiodącą rolą Stoczni Gdynia i ewentualnie Stoczni Szczecińskiej, obejmującą także część spółek poznańskich zakładów Hipolita Cegielskiego, głównie produkujących silniki okrętowe, do tej pory nie doczekały się jednak pozytywnego finału. W rezultacie przedsiębiorstwa te znajdują się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Ze względu na problemy z płatnościami HCP S.A. wstrzymała dostawy silników do Stoczni Szczecińskiej. Doszło do zatrzymania produkcji. Tysiące pracowników wysłano na przymusowy urlop i w Szczecinie, i w Poznaniu. Mimo złej kondycji branży nadal jednak odsuwa się realizację, jak się wydaje, koniecznych zmian.
Jako posłowi województwa wielkopolskiego, szczególnie leży mi na sercu sytuacja w Zakładach Hipolita Cegielskiego w Poznaniu oraz we wspomnianych już firmach z powiatu Czarnkowsko-Trzcianeckiego. Biorąc pod uwagę fakt, że prawie 70% sprzedaży HCP S.A. to produkcja na potrzeby przemysłu stoczniowego, ubytek sprzedaży spowodowany zmniejszeniem dostaw do Stoczni Szczecińskiej nie będzie możliwy do zrekompensowania w krótkim czasie przychodami z innej działalności produkcyjnej. Z uwagi na ograniczenia terytorialne wynikające z umów licencyjnych HCP S.A. nie jest w stanie wykorzystać zwolnionych – w przypadku zmniejszenia dostaw silników do Stoczni Szczecińskiej – mocy produkcyjnych do produkcji silników dla potencjalnych odbiorców zagranicznych. Konieczna będzie więc trwała redukcja kosztów, w szczególności poprzez zmniejszenie zatrudnienia i indywidualnych płac pracowników.
W obecnej sytuacji jedynym wyjściem wydaje się być konsolidacja Zakładów Hipolita Cegielskiego w Poznaniu oraz Stoczni Gdynia, której sytuacja finansowa oraz pozycja na rynku pozwoliłaby odegrać wiodącą rolę w utworzonej grupie przemysłowej. Połączenie obu spółek przyniosłoby znaczne oszczędności ze względu na przykład na scentralizowane zarządzania, doprowadzenie do testowania silników na hamowni i ostateczny ich montaż już w stoczni (obecnie produkowane są one w Poznaniu, montowane i testowane w poznańskich zakładach HCP, a następnie demontowane i przewożone na wybrzeże do ponownego montażu i instalacji w statkach). Przy odpowiednio przeprowadzonym połączeniu spółek możliwe byłoby stworzenie silnego i konkurencyjnego koncernu, do którego należałoby zastanowić się, czy aby nie dołączyć również Stoczni Szczecińskiej oraz innych przedsiębiorstwa tej branży lub produkujących na jej rzecz. Polepszenie sytuacji w przemyśle stoczniowym w oczywisty natomiast sposób mogłoby się pozytywnie odbić na kondycji firm z regionu pilskiego. Niestety, wiodące spółki tego przemysłu mają różny stan właścicielski, a te, których właścicielem lub przeważającym akcjonariuszem jest Skarb Państwa nie będą mogły podjąć stosownych działań bez przyzwolenia „państwowego właściciela”. Czy wiec właściciel – skarb państwa – zajmie wreszcie stanowisko w tej sprawie? Zobaczymy, podjąłem bowiem działania w tej sprawie.

Adam St. Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)