Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Dłoń

Redaktor admin on 20 Lipiec, 2003 dostępny w Felietony, Felietony Archiwum. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Spektakularne zatrzymania polskich przedsiębiorców dokonywane w ostatnim czasie stały się przedmiotem obrad sejmowej Komisji Gospodarki. Uznano je bowiem za dziwny i niebezpieczny sygnał wkraczania państwa w wolną gospodarkę. Próby oddziaływania na przedsiębiorców nie są niczym nowym. Sami przedsiębiorcy uważają, że armia urzędników wspierana przez nieprecyzyjne przepisy stała się prawdziwym zagrożeniem dla ich bezpieczeństwa i całej naszej gospodarki. Twierdzą, iż okazuje się, że siła państwa skupia się w ostatnim czasie nie na wzmacnianiu lecz osłabianiu struktur wolnego rynku. Dowodem na to są wspomniane incydenty, odnotowane jako spektakularne zatrzymania.
O tym, że urzędnicy państwowi wykorzystują niekiedy nieszczelne przepisy dowolnie je interpretując wiadomo nie od dzisiaj. Martwi natomiast fakt, że nie podjęto żadnych działań w kierunku poprawy tej sytuacji. Zastanawiając się dłużej nad tym problemem nie trudno dojść do wniosku, że poprawa nie nastąpi szybko. Organom państwowym doskonale odpowiada istniejąca sytuacja z uwagi na poszerzony wachlarz oddziaływania na rynek i ludzi. Znaczy to mniej więcej tyle, że sposobów na uprzykrzenie życia przedsiębiorcy jest więcej niż moglibyśmy sobie wyobrazić. Jak nie jeden to drugi. Co więcej, wykorzystywanie podobnych mechanizmów odbywa się często pod płaszczykiem obrony dobra społecznego, w rzeczywistości zaprzeczając mu całkowicie.
Sprawa Romana Kluski byłego szefa Optimusa stała się głośna po tym jak został on publicznie zatrzymany przez oddział, które raczej chcielibyśmy widzieć w akcji przeciwko groźnym bandytom, mordercom albo terrorystom, a nie przeciwko znanemu człowiekowi, twórcy komputerowej potęgi naszej gospodarki. Najpierw został aresztowany, a potem zwolniony. Po co więc ta manifestacja siły? Nie wiadomo. Pewne jest tylko to, że w następstwie takich właśnie działań Polska staje się niewiarygodnym partnerem gospodarczym. Niestabilny system sprawiedliwości w połączeniu z nieobliczalnymi organami ścigania daje niebezpieczną mieszankę zagrażającą sprawnemu działaniu służb państwowych. Ich podstawowym celem powinna być stabilizacja, nie zaś destabilizacja gospodarki. Nie można bowiem nakłonić kogokolwiek do inwestycji, wysiłku gospodarczego i tworzenia nowych miejsc pracy nie zapewniając mu należytego bezpieczeństwa.
Ale cóż, mówimy o wielkich ludziach i znanych akcjach. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Znane są natomiast równie zadziwiające przypadki, ale na znacznie mniejszą skalę. A więc, niekoniecznie takie w których pojawia się prokurator, policja i siły antyterrorystyczne, ale na przykład urzędnik skarbowy, inspektor pracy, czy sanitarny, straż pożarna, czy inspektor budowlany. “Kontrola”, gdy będzie chciała, zrobi z firmą co się jej żywnie podoba. Znam przykłady spraw, gdzie zaciśnięty parol formalisty powoduje, że świetna firma od pięciu lat nie może się rozbudować i zatrudnić nowych pracowników, a jej właściciele swoją energię i pieniądze tracą tylko na prawników i sądy. W innym przypadku, inspektor postanowił udowodnić, iż ma siłę zamknąć firmę nawet jeśli razem z przedsiębiorstwem, którego szefa nie lubi, będzie pracę musiało stracić jeszcze wielu innych ludzi. Sprawa nie wydaje się łatwa, kolejne kontrole bowiem nie przynoszą spodziewanego wyniku, ale cóż to. Człowiek, który musi udowodnić swoją władzę, nie rezygnuje. Toczy swoją “świętą wojnę” nadal. Przecież to kosztuje tylko tę drugą stronę, jego nie.
Czy to są rzeczy normalne, w normalnym państwie, w którym stawia się na przedsiębiorczość, na rozwój?… Ciągle zawiść o to, że komuś się powiodło, że komuś poszło dobrze, budzi upiora polskiej mentalności. Ciągle zazdrość zastępuje życzliwość, ciągle agresja, eliminuje chęć pomocy. Może dlatego, że zbyt łatwo zamienić dłoń w zaciśniętą pięść.

Adam St. Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)