Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Inwestycje i jeszcze raz inwestycje!

Redaktor admin on 3 Lipiec, 2006 dostępny w Felietony, Felietony Archiwum. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Cieszą nas podawane co jakiś czas przez środki masowego przekazu informacje o potencjalnych, zagranicznych inwestorach chcących ulokować swój kapitał w naszym kraju. Ma to ogromne znaczenie dla wzrostu gospodarczego, a co za tym idzie dla powiększania produktu krajowego brutto. Nader wszystko jednak liczą się nowe miejsca pracy. Dlatego dla nas, mieszkańców naszego subregionu, najważniejsze są te inwestycje, które lokowane są na „naszym podwórku”. Jeżeli chodzi o Wielkopolskę to zainteresowanie tym terenem jest bardzo duże. Jednak czasem jest tak, że pewne mechanizmy nie dadzą się obejść i potrzeba wiele czasu, by zakiełkowane pomysły mogły wzejść i dać owoce. Przykładem takiej sytuacji jest bez wątpienia krajowa droga nr S 11 przebiegająca przez nasze województwo. Podczas prac nad ustawą budżetową, które miały miejsce w styczniu i lutym bieżącego roku byłem jednym z inicjatorów poprawki zmierzającej do przekazania środków z budżetu państwa na przekształcenie „jedenastki” w drogę ekspresową. Inicjatywę poparli prawie wszyscy posłowie naszego regionu i to nie tylko z Wielkopolskiej Platformy Obywatelskiej, jednak w drodze głosowań formacja rządząca wolała przekazać więcej pieniędzy na biurokratyczne działania Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Kancelarii Prezydenta niż na strategiczną inwestycję. Jej realizacja pozwoliłaby na stworzenie idealnego fundamentu dla rozwoju naszego regionu. Marszałkowie województw przez które przebiega „jedenastka” oraz parlamentarzyści PO nieustannie prowadzą działania zmierzające do zagwarantowania w budżecie na 2007 rok środków na realizację tego pomysłu. Droga ta, po jej przekwalifikowaniu i modernizacji, mogłaby stać się magnesem dla inwestycji w tereny w poszczególnych powiatach, przez które przechodzi, ale nie tylko. Jest to bowiem arteria, która poprzez sieć połączeń z innymi miastami i powiatami leżącymi nawet daleko od niej i tak będzie wpływała na rozwój także i tamtych terenów.
Podobnie mogłoby być w przypadku lotniska w Pile. Swoją infrastrukturą mogłoby ono zadowolić nie jednego inwestora z branży transportu powietrznego – i towarowego i pasażerskiego. Poprzez to lotnisko w Pile mogłoby oddziaływać na rozwój w całej gospodarce Wielkopolski. Dzięki wielu rozmowom udało się mi się zaprosić do Piły przedstawicieli firmy z Kanady, którzy wizytowali tereny lotniska i przeprowadzili rozmowy z prezydentem miasta Piły. Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, jednak takie inicjatywy pokazują, jak ważne jest by mieć pomysły i podejmować próby ich realizacji. Jedne się nie spełnią, ale inne może wreszcie tak. Zobaczymy. Czas pokaże co nam przyszłość przyniesie tak w przypadku drogi S11, jak i w przypadku pilskiego lotniska. Jak by się jednak nie stało, należy być aktywnym, wyznaczać sobie cele i starać się je realizować. Jest to ważne zwłaszcza w życiu publicznym. Tak zachowywać się powinni nie tylko posłowie i senatorowie, ale również radni, wójtowie, burmistrzowie, starostowie… Już nie długo będziemy ponownie wybierać władze lokalne. Powinniśmy więc i to mieć na względzie zanim na karcie do głosowania przy określonym nazwisku postawimy znak „x”. W tym ważnym czasie powinniśmy też konstruktywnie oceniać tych co rządzili do tej pory i zastanowić się, czy przypadkiem naszym gminom, miastom i powiatom nie potrzebni są nowi ludzie. Ludzie światli i otwarci na przemiany właściwe dla kończącej się dekady XXI wieku.

Adam Szejnfeld
poseł Platformy Obywatelskiej
www.szejnfeld.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)