Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Pieniądze na naukę

Redaktor admin on 3 Lipiec, 2005 dostępny w Felietony, Felietony Archiwum. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Ostatnio media i ludzie coraz częściej emocjonują się zagranicznymi inwestorami, którzy budują w Polsce fabryki samochodów i inne wielkie zakłady pracy, zatrudniające setki i tysiące ludzi. Tymczasem przemysł ciężki był podstawą rozwoju w XIX wieku, a samochody być może jeszcze tworzyły wiodąca branżę w XX wieku. Dzisiaj natomiast ważne są komputery, internet i gospodarka oparta na informacji oraz wiedzy. Nie trzeba dziś mieć zakładów Kruppa czy Bayera, żeby być bogatym i konkurencyjnym krajem. Trzeba mieć Nokię i Ericssona. Wtedy nawet kraje o wysokim poziomie obciążeń ze strony Państwa mogą być bardzo konkurencyjnymi gospodarkami w stosunku do innych. Niestety, my nadal jesteśmy i długo jeszcze pozostaniemy krajem rozwijającym się, w którym to wartość pracy będzie kryterium oceny konkurencyjności gospodarki, a nie nowe techniki i technologie. Trzeba zdawać sobie z tego sprawę planując najbliższą przyszłość. Jednocześnie jednak należy koniecznie stawiać także i w Polsce na nowoczesną gospodarkę. Jest to tym bardziej ważne, że daje możliwość szybkiego doścignięcia najbardziej rozwiniętych gospodarek na świecie, bez posiadania dużego kapitału początkowego i to w krótkim czasie. Co ważne, trzeba pamiętać, że nasz kraj będzie się nadal rozwijał, a siła nabywcza ludzi rosła. Jaki z tego wniosek: fabryki, które dziś przenosi się do Polski i Słowacji z Europy Zachodniej, za 10 lat będą przenoszone do Rumuni, Bułgarii, do Rosji, Chin, Indii i na Ukrainę. Proces ten zresztą zaczyna się już teraz. Jeśli stanie się to już faktem, jeśli stanie się codziennością, powinniśmy potrafić już konkurować na globalnym rynku czymś innym, niż tylko cena pracy! A jak jest obecnie w Polsce? Polskie przedsiębiorstwa nie odstają zbytnio w informatyzacji i dostępie do internetu od innych krajów europejskich. Niestety, znacznie gorzej jest z gospodarstwami domowymi – połowa dorosłych Polaków (powyżej 16 lat) nigdy nie używała komputera. To są dane zastraszające! Niewiarygodne, ale niestety prawdziwe. W naszym kraju jedynie 4% ludzi korzysta z internetu w celu kształcenia i edukacji. Jest to najniższy odsetek w całej Unii Europy. Tylko 10% firm natomiast prowadzi interesy poprzez internet. To wszystko nie dziwi, jeśli się wie, że w Polsce wydajemy tylko 0,56% Produktu Krajowego Brutto na naukę, a na przykład w Europie jest to już ok. 2%, a planowane jest osiągnięcie poziomu 3% PKB. W USA ten odsetek jest jeszcze większy. Celem polityki Państwa powinno więc być wspieranie powszechnej informatyzacji, dostępu do nauki i wspieranie rozwoju nowych technologii, w tym nauki. Nie obędzie się to bez zwiększenia wydatków na ten cel.

Adam Szejnfeld
Posel Platformy Obywatelskiej

http://szejnfeld.sejm.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)