Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Pogoń za pracą

Redaktor admin on 3 Czerwiec, 2005 dostępny w Felietony, Felietony Archiwum. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Już nie długo w szkołach po raz ostatni rozlegnie się dźwięk dzwonka i tysiące polskich dzieci i młodzieży rozpocznie tak upragnione i długo wyczekiwane wakacje. Dla niektórych będzie to okres wypoczynku w jakiś ośrodkach wczasowych, inni udadzą się do najbliższej rodziny a jeszcze inni, Ci pełnoletni, będą poszukiwali dodatkowej możliwości zarobku. Większość z nich będzie szukała w kraju, ale są również tacy, którzy zostawią wszystko i wyjadą za granicę w celu pozyskania lepszej pracy i lepszych pieniędzy. Nie budzi to większych kontrowersji, gdyż część z nich na pewno powróci do Polski, ale są też i tacy, którzy z góry przekreślają możliwość powrotu i poświęcają wiele sił, czasu i energii na szukanie swojej „ziemi obiecanej”. Ktoś może zapytać, czy jest w tym coś złego? Osobiście uważam, że nie koniecznie, ale są jednak i tacy, którzy twierdzą, że tak. Kto więc miałby być winnym takiej sytuacji? Ano głównym „winowajcą” tego stanu rzeczy jest niewątpliwie rząd, który nie potrafi stworzyć systemu wsparcia absolwentów polskich szkół, zarówno tych ponadgimnazjalnych, jak i szkół wyższych, na rynku pracy. Miliony obywateli, ze swoich podatków, „fundują” naukę setek tysięcy studentów, którzy zdobywając wykształcenie na renomowanych uczelniach, po ich zakończeniu nie otrzymują propozycji zatrudnienia. Co wtedy robią? Pakują swoje rzeczy, żegnają się z najbliższymi i wyjeżdżają do krajów „miodem i mlekiem płynących”. Są łakomym kąskiem dla tamtejszych pracodawców, gdyż poziom ich wykształcenia i kwalifikacji jest taki sam, a czasem nawet wyższy od tego, jaki prezentują obywatele tamtych krajów. Nie ma już problemów z nostryfikacją dyplomów, z potwierdzaniem wiedzy i umiejętności. Po prostu Polak jest dobrym i przedsiębiorczym pracownikiem. Nasz rząd jednak tego nie dostrzega. Być może nie potrafi? Często zastanawiam się ile jeszcze potrawa taka sytuacja, ile czasu będziemy musieli czekać, aż ten stan rzeczy się zmieni. Oczywiście we wspólnej Europie nie ma nic złego w tym, że ludzie jeżdżą za pracą. Ba, chcielibyśmy, aby więcej krajów, niż do tej pory (Wielka Brytania, Irlandia, Szwecja) otwarło swoje rynki dla polskich pracowników. Problem jest tylko w skali tych wyjazdów, w ilości. Natomiast jeszcze bardziej chcielibyśmy, aby kraje Zachodu wreszcie otworzyły się także na usługi polskich firm. Wtedy nasze firmy i ich pracownicy mogliby szukać rynku pracy i rynku usług bez opuszczania kraju na całe lata. W tym zakresie jednak polski rząd równeiz niewiele do tej pory zrobił.

Adam Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej

http://szejnfeld.sejm.pl/

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)