Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Przedsiębiorczy jak Polak

Redaktor admin on 8 Luty, 2010 dostępny w Felietony. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

2

Od dłuższego czasu można zaobserwować tendencję Polaków do zakładania firm, ale prawdziwym optymizmem napawa fakt, że dla tysięcy młodych ludzi działalność gospodarcza stała się udaną receptą na własną karierę. Coraz bardziej cenimy sobie niezależność i możliwość decydowania o własnej karierze. Własna firma stała się pomysłem na karierę dla tysięcy ludzi ceniący samodzielność.

Kim jest przeciętna osoba zakładająca firmę? Według instytutu PBS DGA to trzydziestoparolatek zmęczony ciągłymi poszukiwaniami godnej pracy i płacy. Zdecydowana większość zaczyna od handlu albo usług, jako form wymagających stosunkowo niskich nakładów własnych. Firma jest mała i działa przede wszystkim na rynku lokalnym. Na rynek krajowy wchodzi co szósty przedsiębiorca, a na zagraniczny co trzydziesty. Pewne wnioski można wyciągnąć patrząc na płeć młodych przedsiębiorców. Podczas kiedy panie specjalizują się w firmach działających na rynku lokalnym, panowie częściej ryzykują działalność na skalę krajową i zagraniczną.

Polski przedsiębiorca nie potrzebuje znacznych środków na start. Większość zainwestowała we własny biznes niecałe 20 tys., a co czwarty mniej niż 5 tys. złotych. To zastanawiające, bo w powszechnym odczuciu wciąż trzeba dysponować fortuną, by otworzyć firmę. Tymczasem praktyka udowadnia, że ważniejszy jest pomysł.

Motorem sukcesu firmy jest determinacja w działaniu i pełne zaangażowanie. Wiedzą to również osoby dopiero rozpoczynające działalność przedsiębiorczą. Odważę się stwierdzić, że to dzięki pędowi młodych Polaków ku samodzielności zawdzięczamy w dużej mierze sukces naszej gospodarki w opieraniu się skutkom światowego kryzysu.

Osoby otwierające firmy dość mają czekania na „okazję” na rynku pracy lub po prostu chcą być samodzielne i wreszcie móc decydować o swojej przyszłości. Nawet w przypadku ewentualnych problemów deklarują chęć kontynuowania działalności gospodarczej.

Państwo, nasz rząd ale i samorządy, pomagamy jak się da ludziom w mieście i na wsiach. Jest bardzo wiele programów wsparcia, od szkoleń po udzielanie pomocy finansowej i tej zwrotniej i bez zwrotnej. Wszystkim bowiem nam chodzi o to, aby jak największa rzesza przedsiębiorczych ludzi, mogła zakładać własne przedsiębiorstwa i tworzyć swój kapitał rodzinny. Bogactwo państwa stoi bogactwem swoich obywateli – to mądrość znana na całym świecie. Musimy o niej pamiętać rów nież i w Polsce. Wszystkie te osoby tworząc własne firmy, rozwijając je budują dobrobyt przecież nie tylko dla siebie i swoich rodzin. Z czasem małe przedsiębiorstwa rozrastają się i potrzebują zatrudniać pracowników , z czasem firmy te tak się rozwijają, że muszą zlecać prace innym przedsiębiorstwom. Tworzą się między nimi sieci kooperacji, współpracy, handlu i usług. Coraz więcej ludzi ma więc parcę i coraz więcej podmiotów płaci podatki. Mała firemka, jak tocząca się kula śnieżna, buduje i siebie i innych.

Liczba nowo otwartych firm pokazuje dobitnie, jaka siła drzemie w polskim społeczeństwie. Osoby raz decydujące się na działalność na własny rachunek rzadko tego żałują. Dla coraz większej liczby Polaków własna działalność gospodarcza staje się podstawowym źródłem dochodu i wszyscy gorąco powinniśmy za nich trzymać kciuki.

Adam Szejnfeld
www.szejnfeld.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)