Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Świąteczne refleksje

Redaktor admin on 4 Kwiecień, 2004 dostępny w Felietony, Felietony Archiwum. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Dobiega końca okres wielkanocnego postu. Czas refleksji, poprawy, próby zmian przed nadchodzącym czasem. W domu robimy wiosenne porządki, w głębi serca stawiamy nowe cele. Marzymy, planujemy, słowem staramy się i zmieniamy na lepsze. Dokonujemy wyborów ważnych dla naszej przyszłości, kształtujących naszą codzienność. Popełniane błędy staramy się naprawić, innym staramy się zapobiegać. O ile taki optymistyczny scenariusz jest możliwy w przypadku pojedynczego człowieka, o tyle trudno jest nam go odnieść do poszczególnych partii politycznych. A przecież są one niczym innym jak grupą ludzi z określonego kręgu politycznego, niekiedy też społecznego. Kluczem jest odpowiedź na pytanie, czy „polityczny rachunek sumienia” jest w ogóle możliwy. Stwierdzić jednaj należy z cała stanowczością – „polityczny rachunek sumienia” jest niezbędny!
Obserwując dzisiejszą sytuację w kraju, trudno odnieść wrażenie istnienia jakiejkolwiek politycznej refleksji ze strony rządzących. Porażka dotychczasowej ekipy opiera się, wbrew pozorom, na łamaniu elementarnych zasad współżycia społecznego. Podstawowe prawdy i przykazania demokracji zostały złamane. Odbudowanie wiarygodności państwa, jako instytucji i państwa, jako uczciwego partnera, będzie bardzo trudne. Brak zaufania do polityków, brak poczucia bezpieczeństwa, zawiedzione nadzieje, to nie tylko wyrażające się rzędami cyfr dane i statystyki. Wszystko to jest życiem milionów Polaków biorących na siebie ciężar odpowiedzialności za nieuczciwość i nieudolność klasy rządzącej. Wydaje się być oczywiste, że sumienie polityczne niektórych ugrupowań potrzebuje głębokiego zastanowienia. Rzetelna praca nad poprawą obecnego trudnego stanu państwa staje się domeną uczciwych i operatywnych obywateli gotowych walczyć w obronie wyższych wartości. Niestety, sumienie populistyczne skupia się jedynie na walce ze społeczną aktywnością. Kłamstwa, oszustwa, mamienie i kuszenie obietnicami jednych, jest zastępowane kłamstwami i bajkowymi obietnicami innych. Ci pierwsi, twierdząc, ze poznaje się mężczyzn nie po tym, jak zaczynają, lecz po tym, jak kończą, wypierają się teraz wszystkich win. Ci drudzy, zapowiadając, że poznamy ich szybko po tym, jak tylko zaczną, obiecują więcej, niż gruszki na wierzbie, obiecują rozdawanie tego, czego nie ma. I jeszcze coś. Mając na sumieniu, w wielu przypadkach, kryminalną przeszłość obiecują, że… zabiorą się za kryminalistów. To ci dopiero! No cóż, wszystko to nasuwa nieśmiałe pytanie: co będzie dalej? Odpowiedzi na nie jest tak wiele jak ludzkich poglądów. Ale, póki co, nadchodzą świąteczne dni, więc zostawmy te refleksje na później. Po świętach jednak będziemy musieli chyba przygotować stalowe nerwy!
Tymczasem wszystkim Państwu Czytelnikom, składam najlepsze życzenia, spokojnych Świąt Wielkiej Nocy. Smacznego Jajka!

Adam Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej
Adam.Szejnfeld@sejm.pl

http://szejnfeld.sejm.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)