Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Wielkanocny prezent

Redaktor admin on 4 Kwiecień, 2009 dostępny w Felietony, Felietony 2009 rok. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Święta Wielkanocy to co roku czas zmian – po zimowym spoczynku budzi się przyroda, jest coraz słoneczniej. Na te święta, po długiej batalii, rządowi udało się przygotować dwie ważne zmiany w polskim prawie, które dają nadzieję na to, że państwo polskie będzie bardziej przyjazne swoim obywatelom – zarówno tym, którzy czują potrzebę działania, jak i tym, którzy z różnych przyczyn znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej.
Nie było łatwo – tygodnie przygotowań, przedzieranie się przez niejasne polskie przepisy, konsultacje z prawnikami, urzędnikami i przedsiębiorcami – w końcu jednak jeden ze sztandarowych projektów obecnego rządu stał się ciałem. „Jedno okienko”, bo to o nim mowa, jest rozwiązaniem nowatorskim nie tylko w skali naszego kraju, ale w skali całego regionu. Dzięki temu Polska staje się krajem jeszcze bardziej przyjaznym biznesowi i wysyła w świat jasny komunikat: dbamy o naszą przedsiębiorczość.
Założenie firmy w Polsce nigdy jeszcze nie było takie proste i szybkie. Od 31 marca, aby to zrobić wystarczy tylko wypełnić wniosek i złożyć go w jednym urzędzie, zamiast obecnych czterech. Nie trzeba czekać na zarejestrowanie, zaświadczenie…. Można od razu zacząć działać, a resztę formalności ma za nas zrobić administracja. Ponadto założenie firmy, jak również dokonanie zmiany w ewidencji już istniejącej firmy, jest obecnie bezpłatne.
Ale „jedno okienko” to nie koniec, to tylko jeden krok do następnego rozwiązania – „zero okienka”. Tak naprawdę, to zaledwie początek drogi do odbiurokratyzowania naszego kraju, drogi, która nie jest łatwa, ale ma sprawić, że będzie nam się żyło łatwiej w naszym ojczystym kraju. Dzięki temu być może Polska będzie wśród najbardziej rozwiniętych gospodarczo i zaawansowanych technologicznie państw Europy. Nic bowiem tak nie wspomaga rozwoju jak jasne i dobre prawo, regulujące tylko niezbędne obszary aktywności obywatela i tylko w takim stopniu, który zabezpiecza interesy innych. Dla rozkwitu gospodarki ważne jest, aby wszędzie tam, gdzie pozwalają wymogi bezpieczeństwa albo przepisy międzynarodowe, nie było żadnych reglamentacji i zezwoleń na prowadzenie działalności.
Jak już wspomniałem, następnym celem naszego rządu w zakresie ułatwiania prowadzenia działalności gospodarczej jest wdrożenie „zero okienka”, a więc takiego rozwiązania, w którym obywatel nie odwiedzając żadnego urzędu, żadnego okienka, będzie mógł rozwiązywać swoje sprawy, m.in. zakładać firmy i zmieniać zakres ich działalności. System taki ma wystartować w lipcu 2011 r.
W tym samym dniu, co „jedno okienko” do polskiego systemu prawa weszło następne nowatorskie rozwiązanie – upadłość konsumencka. Tym wszystkim, którzy wpadli w spiralę zadłużenia rząd poprzez nową ustawę o upadłości konsumenckiej proponuje start od nowa i zrzucenie z barków ciężaru kredytów nie do spłacenia. Upadłość konsumencka jest odpowiedzią rządu nie tylko na rosnącą liczbę dłużników, ale także problemy zgłaszane przez ich wierzycieli.
Trzeba podkreślić, że nowa ustawa, nie jest cudownym lekarstwem na wszyskie długi – upadłość będzie mogła być ogłoszona, jeżeli dłużnik stał się niewypłacalny wskutek wyjątkowych i niezależnych od niego okoliczności. Nie będzie można ogłosić upadłości w sytuacji, gdy osoba zaciągnęła zobowiązanie będąc już niewypłacalną, albo doszło do rozwiązania stosunku pracy z przyczyn pracownika lub za jego zgodą. Nie będzie można nadużywać instytucji upadłości – okres pomiędzy między odłużeniami nie może być krótszy niż 10 lat. Ustawa o upadłości ma być ostatnią deską ratunku dla konsumentów, którzy z ważnych życiowo przyczyn, takich jak choroba, śmierć żywiciela rodziny czy długotrwałe bezrobocie, tracą wypłacalność finansową.
Bardzo się cieszę, że moje propozycje legislacyjne stały się urzeczywistnieniem długoletnich starań i realizacją programu wyborczego PO. To, co wydawało się dotychczas niemożliwe stało się rzeczywistością dzięki wytrwałej i żmudnej pracy. Nawet jeśli nie wszędzie i nie wszystko od pierwszego dnia zagrało, to przekonamy jestem, że nowe przepisy będące absolutna nowością, staną się krokiem w drodze do nowoczesnego i przyjaznego państwa.

Adam Szejnfeld
www.szejnfeld.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)