Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Gazeta Targowa

Redaktor admin on 19 Październik, 2004 dostępny w Wywiady. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

“Szansa zdarza się tylko raz”

październik 2004

1. Jan ocenia Pan stan polskiej gospodarki w 2004 roku?

Adam Szejnfeld: Jest w Polsce takie określenie: „Jest dobrze, ale nie beznadziejnie”. Chyba taki właśnie mamy okres w polskiej gospodarce. Weszliśmy do Unii Europejskiej, zaczynamy nawet odnosić pierwsze sukcesy gospodarcze na wspólnym rynku, w tym na rynku, którego się baliśmy – rolnym. Mamy wzrost gospodarczy, zwiększający się poziom – choć bardzo wolno – inwestycji zagranicznych i krajowych oraz dobrze rokującą perspektywę. Jednocześnie natomiast, co chwilę pojawiają się polityczne pomysły, podsycane zbliżającymi się wyborami, które na wiele lat mogą doprowadzić do zmiany dobrych rozwiązań i przyszłych trendów. Nadal też bark jest w Polsce sił, które chciałby wziąć na siebie odpowiedzialność podjęcia bardzo trudnych, ale koniecznych zmian, z reformą finansów publicznych, w tym podatków i ubezpieczeń społecznych, na czele.

2. No to porozmawiajmy może o polityce, tej gospodarczej. Które z uchwalonych przez Sejm, w br. ustaw mają szczególnie istotne znaczenie dla rozwoju rodzimego biznesu?

Na pewno do takich przepisów można zaliczyć ustawy dotyczące podatków dochodowych. Obniżenie podatku dochodowego od osób prawnych oraz danie możliwości obniżenia, z wyboru, podatku od osób fizycznych do 19%, nie rozwiązuje sprawy podatków w sposób prawidłowy i systemowy, lecz niewątpliwie jest dobrym krokiem we właściwą stronę. Podobnie, nowa ustawa o swobodzie działalności gospodarczej jest na pewno dowodem wszczęcia w Polsce procesu naprawiania prawa gospodarczego. Dla mnie najważniejszym jej zapisem jest norma zwalniająca z odpowiedzialności przedsiębiorców, którzy zastosowali się do pisemnej wykładni prawa wydanej przez urząd administracji. Jeśli ta wykładnia byłaby zła, albo w trakcie stosowania przepisu, interpretacja by się zmieniała, to przedsiębiorca nie będzie mógł z tego tytułu ponosić konsekwencji, w tym materialnych. Niestety, równolegle do tych niewątpliwie ciekawych i dobrych rozwiązań prawnych uchwalono wiele takich, które pogarszają sytuację przedsiębiorców. Do najgorzej ocenianej ustawy należy ustawa o podatku od towarów i usług, czyli popularnie mówiąc – o podatku VAT. Jest ona krytykowana powszechnie i z każdej ze stron. Negatywne oceny kreują i eksperci podatkowi, i znawcy prawa, i praktycy gospodarczy. Złą opinię mają również i samorządowcy. Niestety, na tym chyba zła wola niektórych opcji się nie skończy. Nadal, bowiem w Sejmie trwają bardzo groźne dla przedsiębiorców i menadżerów prace nad ustawami podatkowymi i dotyczącymi ubezpieczeń społecznych. Planuje się w nich zwiększenie podatku dochodowego do 50%, a składek na ZUS nawet o 300%! To ostanie może być zabójcze dla bardzo wielu małych i średnich firm. Grożą nam bankructwa i przechodzenie części firm do szarej lub czarnej strefy.

3. Na jakich zagadnieniach ustawodawczych skupi się więc w najbliższym czasie Komisja Gospodarki Sejmu?

Mamy w swoim dorobku bardzo wiele ustaw, ale także i inicjatyw pozaustawowych istotnych dla rozwoju gospodarki i przedsiębiorczości, choćby udział w ratowaniu grupy Huta Stalowa Wola. Do najważniejszych jednak ustaw, uchwalonych w bieżącym roku, zaliczyłbym nowe Prawo zamówień publicznych oraz ustawę o zakazie działalności z wykorzystaniem systemu argentyńskiego. Obecnie natomiast komisja pracuje równolegle nad bardzo wieloma ważnymi ustawami, a do najistotniejszych zaliczyłbym ustawę Prawo energetyczne, ustawę o partnerstwie publiczno-prywatnym, popularnie nazywaną PPP, czy też ustawę o powołaniu Polskiej Agencji Promocji Gospodarczej. Agencja ta miałaby zajmować się promocją Polski i polskiej gospodarki – w tym inwestycji i eksportu – za granicą, a jednocześnie ściąganiem bezpośrednich inwestycji z zagranicy do Polski. Zajmujemy się również kilkoma ustawami, które wywołują wiele polemik i kontrowersji. Do takich należy na przykład ustawa o upadłości konsumenckiej, czy też ustawa o finansowym wspieraniu inwestycji o dużym znaczeniu dla gospodarki. Wszystkie te projekty mają niebagatelne znaczenie dla gospodarki a ich końcowy kształt będzie wpływał na rozwój przedsiębiorczości. Dlatego wymagają jeszcze długich i rzetelnych prac.

4. W gospodarce nastąpiło ożywienie (wzrost poziomu PKB, eksportu …). Czy Pana zdaniem ma ono charakter trwały? Dlaczego nie znajduje ono odzwierciedlenia w postaci poprawy nastrojów społecznych?

Wzrost gospodarczy utrzymuje się w Polsce już od dłuższego czasu, a jego tendencja wydaje się zdecydowanie utrwalać. Jest kilka przyczyn tego korzystnego stanu rzeczy. Podstawą powrotu Polski na krzywą wschodzącą wzrostu PKB był i jest jeszcze eksport. Wcześniej firmy, w okresie spadku koniunktury gospodarczej, przeprowadziły dogłębną restrukturyzacje swoich struktur, zarządzania oraz zatrudnienia. Wszystkiemu dodatkowo pomógł korzystny kurs walutowy i niski popyt wewnętrzny „wypychający” towary i usługi na zewnątrz. Te wszystkie mechanizmy były i jeszcze nadal są podsycane kolejnym, trzecim, czynnikiem – wejściem Polski do Unii Europejskiej. Członkostwo Polski we Wspólnocie na pewno podnosi naszą wiarygodność, jako kraju i jako partnera gospodarczego. Zwiększa poczucie bezpieczeństwa inwestycyjnego i nakręca koniunkturę. Na to wszystko nałożyło się również kilka innych ważnych jeszcze czynników, jak radykalne obniżenie i utrzymanie w ryzach inflacji poprzez Radę Polityki Pieniężnej i podjęcie przez Rząd oraz Parlament kilku ważnych dla przedsiębiorców rozwiązań legislacyjnych, o których wspomniałem wcześniej. Niestety, za tym trendem nie szedł równolegle wzrostu inwestycji, a przecież tylko te tworzą nowe miejsca pracy, zwiększają dochodowość, a poprzez to pobudzają konsumpcję. Na szczęści i ten proces zaczyna być wolno, ale zauważalny w Polsce. Tak, z tych powodów, według mnie, tempo wzrostu gospodarczego powinno się nadal utrzymać. Natomiast, niestety nastroje ludzi nie będą się poprawiać dopóty, dopóki nie zacznie przybywać nowych miejsc pracy i dopóki rządząca władza będzie proponowała nowe przepisy prawne, nietolerowanie przez przedsiębiorców i społeczeństwo. Nastrojów nie polepszą również fale nowych afer korupcyjnych. Najpierw musimy uporządkować więc państwo, a potem liczyć, że ludziom poprawią się nastroje.

5. Czy polską gospodarkę, po naszej akcesji do Unii Europejskiej, czekają “tłuste lata”. Czy jej perspektywy ocenia Pan optymistycznie?

Jestem optymista, będą to „tłuste lata”. Ale, czy ten dobry okres wykorzystamy dla rozwoju, czy wykorzystamy go dla dobra przyszłych pokoleń, czy tylko „przejemy się i będziemy skręcać z bólu przepełnionego brzucha”, zależy od nas wszystkich – i od władzy i od społeczeństwa. W swojej najnowszej historii Polska i Polscy – straciliśmy już kilkadziesiąt lat. O te kilkadziesiąt lat wyprzedzają nas teraz inne kraje Europy Zachodniej. Czas nadrobić zaległości i nie marnować już więcej żadnej szansy. Szansa, jaką mamy bowiem teraz, zdarza się tylko raz!

Rozmawiał Andrzej Uznański

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)