Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

GMO – zakazywać, czy nie zakazywać?

Redaktor admin on 13 Listopad, 2014 dostępny w Komunikaty, Komunikaty prasowe. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Sami będziemy decydować o GMO uważa poseł Adam Szejnfeld: Rynek wewnętrzny jest trzonem integracji europejski. Jednak nie za wszelką cenę. Nie wszystkie państwa członkowskie i nie wszyscy obywatele Unii Europejskiej, także w Polsce, są przekonani do żywności genetycznie modyfikowanych. Dlatego dobrze się stało, że po latach sporów zmierzamy w końcu w kierunku kompromisu, który zakłada, że każdy kraj będzie miał możliwość ograniczenia lub zakazu upraw roślin genetycznie modyfikowanych na swoim terytorium – powiedział poseł Adam Szejnfeld, komentując wynik głosowania w Komisji ds. Środowiska, Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) Parlamentu Europejskiego w sprawie zaproponowanych przez Komisję Europejską nowych regulacji upraw GMO.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami decyzję o możliwości uprawy roślin genetycznie modyfikowanych podejmuje Komisja Europejska na podstawie oceny ryzyka dokonywanej przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz po konsultacji z państwami Unii Europejskiej. W praktyce jednak ten system się nie sprawdził, bowiem państwa członkowskie nie były w stanie wypracować jednolitego stanowiska wobec upraw GMO na terytorium Unii. W związku z tym część krajów zaapelowała o zwiększenie swobody i elastyczności w ograniczaniu lub zakazywaniu uprawy GMO na swoim terytorium.

Nowe regulacje przedstawione przez Komisję Europejską umożliwią państwom Unii wprowadzenie zakazu upraw GMO nie tylko ze względów bezpieczeństwa zdrowia czy środowiska, ale także z powodów “społeczno-ekonomicznych”, czy też “ochrony gleby”. Komisja ENVI dodatkowo zażądała, aby kraje które chcą uprawiać GMO muszą opracować plan współistnienia tych roślin z roślinami konwencjonalnymi, także w innych krajach, by nie dochodziło do zanieczyszczeń nasion przez GMO.

Jeszcze w tym tygodniu rozpoczną się negocjacje przedstawicieli Parlamentu Europejskiego z reprezentantami Komisji Europejskiej oraz Rady Unii Europejskiej w sprawie nowych przepisów. Celem jest osiągnięcie kompromisu jeszcze w grudniu, aby nowe przepisy weszły w życie już w przyszłym roku.

***

Największy obszar uprawy GMO zajmują w USA (ponad 70 mln ha), Brazylii (40,3 mln ha), oraz Argentynie (24,4 mln ha). Na kolejnych miejscach są: Kanada (10,8 mln ha), Indie (11 mln ha) i Chiny (4,2 mln). Na terytorium Unii Europejskiej obecnie uprawiana jest jedynie genetycznie modyfikowana, odporna na insekty kukurydza MON810. Część krajów, tj. Austria, Bułgaria, Grecja, Niemcy, Węgry, Włochy, Luksemburg i Polska, powołała się jednak na tzw. klauzulę ochronną i zakazała wprowadzenia jej do swoich ekosystemów.

Niemniej jednak, wiele państw, w tym Polska, nie zakazała importu i stosowania GMO w żywności oraz paszach dla zwierząt. Aktualnie wykaz GMO zatwierdzonych w Unii Europejskiej do stosowania w żywności i paszy obejmuje 49 pozycji, w tym 27 odmian kukurydzy, 8 odmian bawełny, 7 odmian soi, 3 odmiany rzepaku, 1 odmianę buraka cukrowego, 1 odmianę pomidorów oraz 2 mikroorganizmy. Wykaz roślin zmodyfikowanych genetycznie objętych zezwoleniami dostępny jest pod adresem: http://ec.europa.eu/food/dyna/gm_register/index_en.cfm

Źródło informacja własna oraz: http://europa.eu/rapid/press-release_MEMO-13-952_pl.htm.

Joanna Jeżyk

Stażystka w Biurze Adama Szejnfelda, Posła do Parlamentu Europejskiego

Bruksela – Strasburg

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)