Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Kaczyński – bariera rozwoju

Redaktor admin on 10 Marzec, 2010 dostępny w Komunikaty. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

 

Najlepsi parlamentarzyści, to byli samorządowcy – stwierdził na Kongresie zorganizowanym w Poznaniu z okazji XX lecia samorządu terytorialnego marszałek Bronisław Komorowski. Warto więc przypomnieć, że poseł Adam Szejnfeld jest byłym samorządowcem. W dniu 1 czerwca 1990 roku został pierwszym nowo wybranym burmistrzem w Polsce, później był także radnym. Przez 8 lat pracował i prowadził działalność na rzecz samorządu lokalnego w Szamocinie, Chodzieży, Pile i w Poznaniu.

W dniu 8 marca 2010 Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu oraz jeden z dwóch potencjalnych kandydatów Platformy Obywatelskiej na urząd prezydenta RP odwiedził Poznań. Do swojej wizji prezydentury przekonywał nie tylko działaczy wielkopolskiej PO, ale także studentów. Wziął również udział w Kongresie XX-lecia Samorządu Terytorialnego.

Przyspieszenie modernizacji – oto moje hasło i cel prezydentury, o jaką się ubiegam – powiedział Bronisław Komorowski, rozpoczynając swoje wystąpienie na auli Wyższej Szkoły Handlu i Gastronomii w Poznaniu podczas spotkania z działaczami Platformy Obywatelskiej. Chodzi o przyspieszenie poprzez likwidację barier rozwoju, jedną z nich jest Lech Kaczyński. Przyspieszenie, modernizacja, rozwój – to klucz do tego, by stać się liderem nowoczesnej Europy. Ten rok, te wybory to druga nasza szansa w tysiącletniej historii Polski, by osiągnąć ten cel. Pierwsza miała miejsce w XVI wieku. Obecnej szansy nie możemy już zmarnować – kontynuował marszałek. Podczas wystąpienia przed wielkopolskimi działaczami Platformy Obywatelskiej na zgromadzeniu, które odbyło się w godzinach wieczornych, Bronisław Komorowski mówił, że „prawybory są ważne, bo mają wzmocnić Platformę, ale najważniejsze będą wybory prezydenckie”, podczas których, jego zdaniem, walka będzie się toczyć pomiędzy kandydatem Platformy Obywatelskiej a kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, jak to miało miejsce podczas poprzednich wyborów prezydenckich w Polsce. Mówił, że „dzisiaj eksperyment PO polega na tym, że przeprowadzamy prawdziwe prawybory. Decydujemy, kogo partia polityczna wystawi w nadchodzących wyborach na prezydenta RP. To nie jest teatr. Nie sprawdzamy nastroju w partii. Tu zapadną prawdziwe decyzje”. Marszałek mówił także o tym, że dyskusja o prezydenturze łączy się z propozycjami zmian konstytucji i uprawnień prezydenta, ale ważne jest to, jakie są poglądy głowy państwa. W spotkaniu z marszałkiem Komorowskim wziął udział m.in. poseł Adam Szejnfeld.

Wcześniej marszałek był gościem Kongresu, jaki się odbył z okazji XX rocznicy reformy administracyjnej publicznej i odrodzenia autentycznego samorządu terytorialnego w Polsce. Podczas swojego przemówienia, Bronisław Komorowski stwierdził, że „reforma samorządowa to dowód, że można łączyć odwagę i rozsądek, mądrość polityczną z polityczną wizją”. Marszałek wysoko ocenił posłów, którzy wywodzą się z samorządów – „Z mojego punktu widzenia najlepszą kategorią parlamentarzystów są ci, którzy przeszli szkołę samorządowa, bo potrafią patrzeć na sprawy państwa z punktu widzenia społeczeństwa” – stwierdził. Zdaniem marszałka, Parlament z zazdrością powinien patrzeć na polityków samorządowych.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że poseł Adam Szejnfeld jest byłym samorządowcem. W dniu 1 czerwca 1990 roku został pierwszym nowo wybranym burmistrzem, później był także radnym. Przez 8 lat pracował i prowadził działalność na rzecz samorządu lokalnego w Szamocinie, Chodzieży, Pile i w Poznaniu.

Wizja prezydentury

Marszałek, przekonując do swojej wizji prezydentury mówił, „że marzy mu się budowanie wspólnoty, przy jednoczesnym zacieraniu podziałów politycznych”. Uważa on, że priorytetem powinien być ogólnonarodowy cel, którym jest to, aby w jak najkrótszym czasie dogonić zachodnie państwa Unii Europejskiej. Bronisław Komorowski twierdził także, że w procesie modernizacji Polski bardzo ważną rolę odgrywają reformy, które często były blokowane przez obecnego prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego. Jest to jednym z powodów, dla których chce kandydować na urząd prezydenta RP, chce odebrać Lechowi Kaczyńskiemu możliwość blokowania reform, które mogą przyczynić się do zmniejszenia dystansu, jaki dzieli Polskę od najważniejszych państw Unii Europejskiej i tym samym do podniesienia poziomu życia obywateli.

Szymon Galikowski
asystent Adama Szejnfelda

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)