Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Krytyka Nord Stream 2 – Apel Szejnfelda

Redaktor admin on 5 Październik, 2015 dostępny w Komunikaty, Komunikaty prasowe. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Kluczowym elementem budowania bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej powinno być zmniejszenie uzależnienia Europy od importu źródeł energii, zwłaszcza z jednego, wschodniego kierunku – uważa europoseł Adam Szejnfeld, który po raz kolejny mówił o tym w Parlamencie Europejskim. Eurodeputowany z Wielkopolski uważa, że NORD STREAM 2, następny gazociąg łączący Rosję i Niemiec pod Morzem Bałtyckim, trudno uznać za inwestycją zgodną z interesami Wspólnoty oraz fundamentami Unii Energetycznej i Europejskiej Strategii Bezpieczeństwa Energetycznego.

- Mamy do czynienia z sytuacją kuriozalną. Z jednej strony we wszystkich dokumentach strategicznych Unii Europejskiej podkreśla się konieczność takiego kształtowania polityki energetycznej, aby doprowadzić do znaczącej dywersyfikacji źródeł i dróg dostaw energii. Z drugiej natomiast strony podejmowane i akceptowane są przedsięwzięcia inwestycyjne, które w sposób odwrotny do europejskiej strategii, będą jeszcze bardziej uzależniały kraje członkowskie od gazu z Rosji. Pamiętać jednocześnie należy, iż część państw członkowskich już obecnie polega niekiedy nawet niemalże na dostawach gazu ze Wschodu. Zagraża to ich niezależności energetycznej i wprowadza zagrożenie dla całej Wspólnoty. Dzieje się tak w sytuacji, w której bezpieczeństwo energetyczne uznaje się za priorytet Komisji Europejskiej, w ramach której po raz pierwszy utworzono stanowisko Komisarza ds. Unii Energetycznej, na dodatek w randze Wiceprzewodniczącego Komisji - mówił eurodeputowany w trakcie posiedzenia Grupy Roboczej ds. Gospodarki i Środowiska Europejskiej Partii Ludowej.

- Niestety, mimo tych szczytnych deklaracji i pozornych działań, Bruksela przymyka oko na takie projekty, jak Nord Stream 2! To motywowana politycznie inwestycja, która nie ma rzeczywistego uzasadnienia ekonomicznego. Po pierwsze, ma być ona realizowana w tym samym momencie, w którym obecne linie przesyłowe nie wyczerpują nawet swoich możliwości. Po drugie, Nord Stream 2 omijać ma Polskę oraz kraje bałtyckie, czy też Ukrainę, jako kraje tranzytowe dla gazu przesyłanego z Rosji do Europy Zachodniej. Nie jest to korzystne dla tych państw, ba, co gorsze, może być wykorzystywane przez Kreml, jako instrument wywierania na nie nacisków politycznych i ekonomicznych. Parlament Europejski powinien wysłać jasny sygnał, że w Unii Europejskiej nie ma i nie będzie w żadnym razie zgody na tego rodzaju „energetyczną ambiwalencję”! – apelował poseł Szejnfeld, popierając jednocześnie wniosek o dodanie do przyszłotygodniowego porządku obrad Parlamentu Europejskiego w Strasburgu debaty z udziałem Komisji Europejskiej na temat projektu Nord Stream 2.

***

Nord Stream to nazwa gazociągu używanego do transportu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec z pominięciem naturalnych krajów tranzytowych, czyli Polski i krajów bałtyckich. Pierwsza nitka gazociągu została oddana do użytku w 2011 roku, natomiast druga – w 2012 roku. Nowa inwestycja, tzw. Nord Stream 2, ma być realizowana przez konsorcjum złożone z firm europejskich (E.ON, BASF/Wintershall, OMV, ENGIE, Royal Dutch Shell) oraz rosyjskiej spółki Gazprom.

Dzięki dwóm nowym nitkom gazociągu, które mają zostać oddane do użytku do końca 2019 roku, Rosja będzie w stanie podwoić eksport gazu do Europy Zachodniej z pominięciem krajów Europy Środkowej i Wschodniej.

Mateusz Grzelczyk

Asystent Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda

Bruksela – Strasburg

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)