Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Najgorszy rok w historii

Redaktor admin on 6 Luty, 2016 dostępny w Komunikaty, Komunikaty prasowe. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Jesteśmy niewiele ponad rok od wyborów i już teraz możemy stwierdzić, że był to najgorszy rok w historii powiatu pilskiego – stwierdził podczas konferencji prasowej Adam Szejnfeld, poseł do Parlamentu Europejskiego. Podczas spotkania z mediami eurodeputowany wraz z przewodniczącym Kola PO w Pile, prezydentem Piotrem Głowskim oraz przewodniczącym Zarządu PO w Powiecie Pilskim, radnym powiatowym Marianem Martenką, podsumowali ostatni rok w powiecie.

Zależy nam na dobrych skutkach funkcjonowania naszego powiatu, bowiem leży to w interesie mieszkańców Piły i wszystkich gmin wchodzących w skład powiatu pilskiego. Nie jest dla nas ważne kto rządzi ale jak. Nie oceniamy więc konkretnych ludzi, dla których zawsze mamy szacunek, bez względu na różnice, jakie nas dzielą, lecz ze względu efekty ich pracy – mówił na konferencji prasowej poseł Adam Szejnfeld.

Zastanawiającym jest dla nas fakt, dlaczego doświadczony działacz samorządowy, jakim jest obecny starosta pilski, powiadomił opinię publiczną o chęci zrezygnowania ze swojego stanowiska po tak krótkim czasie urzędowania. W demokracji oczywistym jest, że w takiej niecodziennej sytuacji opinia publiczna powinna się niezwłocznie dowiedzieć, jakie były przyczyny tak dramatycznej decyzji starosty, nawet, jeśli po jakimś czasie chce się on wycofać ze swojego zamiaru. A może przede wszystkim dlatego powinniśmy się dowiedzieć, co się kryje za takim zamieszaniem – uważa poseł Szejnfeld.

Podsumowując rok działalności Starostwa Pilskiego trzeba powiedzieć, że wypada on, w porównaniu do poprzednich 15 lat, bardzo blado. W minionym piętnastoleciu rządziły powiatem różne partie i różne środowiska polityczne, ale nigdy nie było tak złej atmosfery, braku wzajemnego szacunku, atencji oraz współpracy, jak obecnie. To sytuacja zupełnie wyjątkowa. Powiat Pilski, jego samorządowcy udowodnili w przeszłości, że potrafią pracować racjonalnie, ekonomicznie i ze społeczną korzyścią. Wszystko to zepsuło się po ostatnich wyborach samorządowych. Ubolewamy na tym – dodał eurodeputowany Szejnfeld.

Marian Martenka wieloletni radny Rady Powiatu potwierdził absolutny brak współpracy z opozycją i konsultowania z nią jakichkolwiek planów. Jako najbardziej bulwersującą sytuację określił bark umiejętności w wykorzystywania szansy na rozwój powiatu, jaką dają fundusze unijne. To sytuacja, której tolerować nie można, bowiem taka szansa na wsparcie powiatu w przyszłości może już się nie powtórzyć – mówił radny Martenka. Jedynym programem wykorzystującym fundusze unijne jest program badań diagnostycznych, ale jest to program podjęty i uruchomiony przez poprzednie, a nie obecne władze powiatu. – dodał radny Martenka, który podkreślił również, że obecny zarząd powiatu uchyla się na przykład od realizacji niezmiernie ważnego zadania, jakim powinno być wybudowanie hali sportowej przy I Liceum Ogólnokształcącym w Pile. Zamiast tego mówi się o nierealnych, a na pewno bardzo kontrowersyjnych planach, jak choćby zamiar odbudowy stadionu Gwardii, czyli kolejnego, wielkiego obiektu tego typu w mieście. Niedofinansowany jest również Szpital Specjalistyczny w Pile, a mniejszy Szpital w Wyrzysku, który otrzymał jednak większe dofinansowanie i tak zamyka swoje oddziały, skutkiem czego pacjenci przechodzą do prywatnych przychodni. Obecni rządzący nie chcą rozwiązywać spraw i rozmawiać na ważne tematy, za to mamy co jakiś czas w mediach tematy zastępcze np. propozycję budowy pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego – podkreślił radny Martenka.

Prezydent Głowski zaznaczył, iż ze względu na specyficzny charakter Piły oraz fakt, że na terenie miasta są tereny podległe miastu i powiatowi, zawsze była potrzebna współpraca pomiędzy samorządami. W poprzednich latach powiatem jak i miastem rządziły różne ugrupowania, jednak zawsze potrafiły ze sobą współpracować dla dobra mieszkańców Piły i powiatu. Od ostatnich wyborów sytuacja jednak dramatycznie się zmieniła na niekorzyść. To nie służy, ani administracji, ani mieszkańcom. – uważa prezydent Piły. Ciężko jest mówić o współpracy w momencie, kiedy na przykład Starostwo podejmuje decyzję o oddaniu wielkiego majątku, a zarazem dużego terytorium leżącego w mieście, jakim jest pilskie lotnisko, nie tylko bez rozmów, konsultacji, ale nawet bez powiadamiania o tym Urzędu Miasta Piły. Władze Piły w tej sprawie zostały postawione przed faktem dokonanym. Jesteśmy też jedyną gminą w powiecie, z którą starostwo nie konsultuje swoich decyzji, a władze starostwa nie spotykają się nawet organizując ku temu stosowne zebrania. Zaprasza się wszystkich wójtów i burmistrzów ale nie prezydenta Piły – podkreślił Piotr Głowski. Prezydent Piły powiedział też, że z niepokojem przygląda się również sytuacji w pilskim szpitalu, na którą ze względów formalnych nie ma wpływu, ale która rzutuje na zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców miasta.

Uczestnicy konferencji zaznaczyli, że niepokojące są również sygnały, które docierają do nich z informacją, że szuka się „haków” na radnych i przedstawicieli opozycji w powicie pilskim. Wpisują się w tę atmosferę także działania, które wykonuje starostwo w stosunku na przykład do radnego Mariana Martenki, którego teczka akt osobowych z nieznanych przyczyn została wysłana w ostatnich dniach do Wojewody Wielkopolskiego. Nie podejrzewamy, chyba, że się mylimy, że chodzi o wniosek o nadanie np. Krzyża Zasługi panu Martence, więc po co? – pytali ironicznie uczestnicy konferencji prasowej.

****

Odrębnie, uczestnicy konferencji poruszyli jeszcze dodatkowo temat dworca PKP w Pile oraz tzw. Okrąglaka. Krytykowano brak finalizacji modernizacji dworca i przekazywania pustych pomieszczeń miastu w celu ich zagospodarowania. Jako bulwersującą określono sprawę braku działania windy dla niepełnosprawnych. Czy tak powinno być, że jak zmieniał się Rząd z PO na PiS oraz władze spółek kolejowych, to inwestycje podjęte przez poprzedników natychmiast zaczynają kuleć? – zastanawiali się uczestnicy konferencji. Prezydent Piły równie krytycznie odniósł się do odpowiedzi wicepremiera, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Glińskiego na jego pismo w sprawie wsparcia zabezpieczeń przed zupełną ruiną pilskiego „Okrąglaka”.

Marta Łasak

asystentka Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda

www.szejnfeld.pl

www.kobiecastronazycia.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)