Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Państwo (nie)przyjazne przedsiębiorcom?

Redaktor admin on 14 Marzec, 2011 dostępny w Komunikaty. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Nasze państwo nie jest przyjazne. Ślepo trzyma się przepisów i nie zna zasad zdrowego rozsądku. Takie państwo jest złe – mówił poseł Adam Szejnfeld bohater kolejnej edycji „Salonu Gospodarczego Telewizji Asta”. Salon odbył się w dniu 10 marca br. w Hotelu Gromada w Pile pod tatulem: Państwo (nie)przyjazne przedsiębiorcom?

Chcemy skończyć z państwem, które nie jest przyjazne obywatelowi. Służy temu między innymi pakiet ustaw, który przygotowałem i które zostały już uchwalone przez Sejm. Jest ich łącznie trzydzieści. Ale nie wystarczą jednak zmiany tylko w prawie. Powiem szczerze, one są wtórne. Potrzebna jest zmiana mentalności ludzi w Polsce, tej mentalności urzędniczej, ale i społecznej. My, Polacy jesteśmy wobec siebie zbyt mało uprzejmi, zbyt mało życzliwi. Wszystko traktujemy bardzo formalnie i w zasadzie wyłącznie w kategoriach wykonywania obowiązków, a nie służby. Ludzie w Polsce często mylą administrację z biurokracją, a to są dwie różne kwestie. W Europie liczba procedur administracyjnych bywa bardziej rozbudowana niż w polskiej administracji, ale nie są one tak uciążliwe. Dlaczego? Bo urzędnicy widzą w petencie drugiego człowieka, widzą podmiot a nie przedmiot sprawy! Życzliwością i chęcią pomocy można sprawić szybciej, że i prawo i państwo stają się bardziej przyjazne. U nas chcielibyśmy to zrobić tylko „paragrafem”. Nie da się. Musimy się wszyscy nauczyć uśmiechać do siebie, mówić sobie „dzień dobry”, „w czym mogę pomóc”, prosić, by druga osoba usiadła…. I co jeszcze bardzo ważne – musimy nauczyć się rozumieć siebie, wtedy może będziemy rozumieli innych – mówił poseł Szejnfeld.

Człowiek w Polsce, który narzeka na biurokrację, na procedury, na prawo, na wszystko, kiedy sam ma coś zrobić dla innego, zaczyna wszystko komplikować. Widzę to często w różnych sytuacjach, w sklepie, na poczcie, w warsztacie usługowym…. Człowiek może drugiego obsłużyć bardzo szybko i życzliwie, ale często zachowuje się tak, jak urzędnik, na którego sam narzeka. Ganimy innych, a sami zbyt wiele razy jesteśmy tacy sami – twierdził poseł Adam Szejnfeld. 

W salonie udział wzięli wybitni mieszkańcy Piły oraz powiatu pilskiego reprezentujących rożne środowiska i zawody. Obecni byli także prezydent Piotr Głowski, Starosta Mirosław Mantaj oraz senator Mieczysław Augustyn. Debata salonu Gospodarczego emitowana była na żywo przez TV Asta oraz w sieci Internetu.

Jerzy Wyczechowski (BAS)

1 Komentarz do “Państwo (nie)przyjazne przedsiębiorcom?”

  1. Jan mówi:

    6 rok czekam aby mi przekształciła gmina moją własną z ziemi rolnej na budowlaną bym mógł sprzedać część i zainwestować we własną działalność. Jaki ma w tym interes państwo z jednej strony blokuje Polakowi a zakłady swoje sprzedaje bez opamiętania.Przeszkadzają przepisy i pieniądze w urzędzie gminy na zmianę planu. Mam wymyślone wynalazki nowe rozwiązanie w świecie małe zainteresowanie. Jeden dotyczy zamianę CO2 dymów kominowych na metan poprzez bakterie w biogazowni. Drugi w dobie niebezpiecznych elektrowni
    atomowych, na wykorzystanie wodoru z przegrzanej pary wodnej. Raz uruchomiona wytwornica wodoru będzie nieskończenie dawała wodór bez nakładów także marne zainteresowanie jednostek naukowych, zakładów tym tematem. Widać wpływy innych państw na gospodarkę kraju, oraz brak pieniędzy
    w kraju, powoduje tą beznadziejność.

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)