Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Polski ład, czyli kolejna ściema PiS!

Redaktor admin on 23 Październik, 2021 dostępny w Komunikaty, Komunikaty prasowe. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Czy możemy liczyć na: „Lepszą i bardziej dofinansowaną służbę zdrowia, niższe podatki, wyższą płacę i zamożniejsze polskie rodziny?…”. Niestety, nie. To kolejna ściemy PiS. Rząd Prawa i Sprawiedliwości szykuje Polsce – Polkom i Polakom – nowy chaos. Chaos, jakiego nasz kraj jeszcze nie widział. Dlaczego? Bo zapisy „Polskiego ładu” są absurdalne, niewyobrażalne i niewykonalne. Dodatkowo forsowane są bez konsultacji społecznych, z pominięciem wiedzy i stanowisk ekspertów, nie przewidują stosownego czasu na ich wdrożenie, a jednocześnie zrujnują orzecznictwo sądowe i wykładnię administracyjną. Urzędnicy skarbowi będą mieli aż pięć lat na ich nauczenie się, ale obywatele nie! Podatnicy będą musieli stosować je już… od pierwszego stycznia! – mówił senator Adam Szejnfeld na konferencji prasowej zorganizowanej wspólnie z panią poseł Marią Małgorzatą Janyską w Pile. Konferencja odbyła się biurze senatorskim Adama Szejnfelda, w piątek 22 października br.

Ta niby reforma, to kolejne podwyżki, nowe podatki i większe koszty. Zamiast szansy na rozwój niesie za sobą dla wielu ryzyko katastrofy. Jej negatywne skutki mogą dotknąć wszystkich – i pracodawców, i pracobiorców, i samozatrudnionych, i zleceniobiorców, i tych na umowach o pracę, i tych samodzielnie zarobkujących. Na tym nie koniec, bo ta deforma dotknie też i niepełnosprawnych oraz emerytów. Niebywałe! – stwierdził na wstępie konferencji senator Adam Szejnfeld.

Frankenstein, potworek, legislacyjne monstrum, to tylko niektóre z licznych określeń „Polskiego ładu”. Proponowany system zmian podatkowych jest największą zmianą po roku 1990, lecz jest fatalnie zrealizowany i prowadzony w takim tempie, że nie daje szansy nawet na jego analizę, a cóż dopiero naprawę wad, błędów i niedoróbek. Takiego zdania są nawet rządowi i sejmowi legislatorzy, a ich przecież zatrudnia… PiS. – komentowała posłanka Maria Małgorzata Janyska.

Tego rodzaju ustawy w Europe tworzone są przez dwa, trzy lata, a w Sejmie pracowało się nad nimi dwa, trzy dni, dlatego ten projekt powinien zostać całkowicie odrzucony albo powinno mu się nadać dwa, trzy lata vacatio legis! – uzupełniał senator Szejnfeld.

Po pierwszych analizach w Sejmie ukazały się informacje ekspertów, którzy przedstawiają „zmyślone przez PiS zyski” dla obywateli, których jak się okazuje nie będzie. Donosiła o tym fachowa prasa, potwierdzają to także doradcy podatkowi. – mówiła poseł Janyska prezentując jednocześnie artykuły prasowe.

Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw – bo o niej mowa – jest jedną z głównych ustaw „Polskiego ładu”. Jest fatalnie napisana, ma tyle luk i błędów oraz nieracjonalnych rozwiązań, że nie powinna być przedmiotem dalszych prac legislacyjnych Sejmu i Senatu. Powinna być całkowicie odrzucona, a prace nad reformą prawa podatkowego powinny być podjęte całkowicie od nowa. To opinie wielu ekspertów, którzy zebrali się w Senacie na zaproszenie Senackiego Zespołu ds. Małych i Średnich Przedsiębiorstw oraz Senackiego Zespołu ds. Zrównoważonego Rozwoju.

W opracowaniach ekspertów oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych można zauważyć, że główne zarzuty do zmian ustaw podatkowych kierowane są w zakresie:

  • składki zdrowotnej,
  • karty podatkowej,
  • ryczałtu ewidencjonowanego,
  • nowego tzw. „podatku minimalnego”,
  • nowych zasad najmu,
  • tzw. „ulgi dla klasy średniej”,
  • zasad rozliczeń z ZUS,
  • nowych zasad zmian formy prowadzenia działalności gospodarczej,
  • rezydencji podatkowej,
  • tzw. „ukrytych dywidend”,
  • ulgi na robotyzację,
  • estońskiego CIT,
  • preferencji dla holdingów,
  • zmian statusu prawnego prowadzenia działalności gospodarczej
  • zmian dotyczących ulg w specjalnych strefach ekonomicznych,
  • tzw. „nielegalnego zatrudnienia,
  • czynnego żalu,
  • abolicji podatkowej,
  • rozliczeń z fiskusem rodziców samotnie wychowujących dzieci,
  • rozwiązań dotyczących emerytów oraz
  • finansów samorządów.

Co zaskakujące, rząd PiS twierdzi, iż likwiduje tzw. umowy śmieciowe, ale będzie odwrotnie, „Polski ład” będzie je promował. Bardziej będzie się bowiem opłacało zarabiać na samozatrudnieniu lub na umowie zlecenia, niż na umowie o pracę. Przykładowo podatek z umowy zalecania informatyka ma wynieść 12%, a lekarza 14% (nota bene nikt nie wie skąd i dlaczego taka różnica w opodatkowaniu), ale ci sami wykonujący te same prace, lecz już na umowie o pracę mogą zapłacić nawet i 45% podatku – wyliczał Adam Szejnfeld.

Kuriozum to nowy podatek minimalny. Rząd PiS twierdzi, że skierowany jest wyłącznie do największych firm, tylko, że… te największe przedsiębiorstwa, np. w postaci Spółek Skarbu Państwa, rząd wyłączył spod tego podatku. Tak, wyłączył! Mało tego. Podatek ten miał też dotknąć firm zagranicznych, międzynarodowych, a dotknie przede wszystkim firmy polskie i to te właśnie małe. Dlaczego? Bo nie ma dla tego podatku, tak, jak wielu krajach Zachodu, żadnego limitu przychodów. Podatek ten będzie zatem mogła zapłacić nawet maleńka polska firma niemająca zysku, ba nawet mająca straty. W Europe te podatki są natomiast ustanawiane dla firm przekraczających określony dochód, np., w Europie 750 mln euro a w USA 2 mln dolarów. W Polsce będzie można zapłacić tzw. podatek minimalny od zera – tłumaczył senator Szejnfeld.

Polski ład, to także zamach na finanse samorządów, na gminy, na powiaty, na województwa. Samorządy obawiają się kolejnej utraty przychodów – zwłaszcza że tylko w zeszłym roku największe miasta zanotowały kilkusetmilionowe straty z części podatku PIT, który powinien do nich trafić. Na to nałożyły się ogromne wydatki związane z zapobieganiem rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19 i przeciwdziałaniem skutkom pandemii. Dla samorządów najważniejszą pozycją w budżetach są dochody własne z tytułu podatku PIT. Uchwalone przez rząd zmiany polegające na zwolnieniu z podatku PIT osób poniżej 26. roku życia oraz obniżce podatku PIT z 18 do 17 proc. mogły uszczuplić te dochody w ubiegłym roku nawet o 7 mld zł. Podwyżka kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł, podniesienie drugiego progu podatkowego z obecnych 85,5 tys. do 120 tys. zł, oraz koniec z odpisami składki zdrowotnej, a także ulga podatkowa dla tzw. klasy średniej dokończy dzieła – mówiła posłanka Janyska.

Faktu tych strat nie zmieni zapowiedź rzucenia przez rząd w tym roku samorządom ochłapu w postaci zapowiedzianych ośmiu miliardów zł, zwłaszcza, że nie ma podobnych rekompensat w projekcie budżetu państwa na następny rok. Wszystkie omawiane przez nas dzisiaj zmiany spowodują natomiast, że dochody samorządów mogą się zmniejszyć nawet o 140 – 150 mld zł.  – dodał senator Szejnfeld.

Rząd jak Janosik.

Zaplanowane zmiany, w tym podwyżki podatków, uderzą przede wszystkim w mikroprzedsiębiorstwa oraz w małe i średnie, często rodzinne firmy, a więc w polski kapitał. Polski rząd chce działać, jak złodziej Janosik. Nikomu nic swojego nie da. Chce tylko rozdawać jednym to, co ukradnie innym – podsumował konferencję prasową senator Adam Szejnfeld.

Anna Karmowska

Biuro Senatora Adama Szejnfelda

64-920 Piła, ul. Grunwaldzka 2/10

Tel. +48 602 738 542.

www.szejnfeld.pl

www.facebook.com/Szejnfeld/

www.twitter.com/szejnfeld

www.instagram.com/szejnfeld/

www.youtube.com/user/AdamSzejnfeld

#Senat #PolskiŁad #PolskiWał #nieład #NowyŁad #RuskiŁad #Podatki #Legislacja #Emerytury #Podatnicy #Emeryci #Podwyżki #chaos #AdamSzejnfeld #senatorSzejnfeld #Przedsiębiorstwa #Gospodarka #Rozwój #NGO #Przedsiębiorczość #PlatformaObywatelska #Koalicja Obywatelska #Opozycja #OpozycjaRazem #Ekspert #MSP

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)