Telewizja, radio, prasa. Wszystko to dotychczas działało na rzecz zwiększenia wymiany informacji, działo na rzecz wzmocnienia promocji i reklamy. Nowe techniki i technologie, jakie zaczęły podbijać świat dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku niosą za sobą dalsze zmiany w tej materii. Zupełną rewolucją powodującą dynamiczne zmiany cywilizacyjne jest obecnie internet. Tak, e-informacja zaczyna tworzyć nowe e-społeczeństwo. Wszystko to powoduje zdecydowane „kurczenie” się naszego globu i zbliżanie ludzi. W natłoku informacji, w ciągłym pościgu za uciekającym czasem, w zwykłe dni, ginie nam jednak często z pola widzenia człowiek. Giną nam ludzie aktywni, ludzie, dla których każdy nowy dzień jest dniem wyzwania, dniem twórczej pracy, dniem kreowania rzeczywistości według nie czyichś, ale własnych wizji. My wszyscy w swojej masie zapominamy o jednostkach. Zapominamy o wybitnych i aktywnych ludziach, dzięki którym tak de facto, życie innych, a również i nasze, wygląda inaczej, lepiej.
W tej trudnej dobie niebywałej konkurencji, już nie tylko lokalnej, czy regionalnej, już nie tylko krajowej, ale międzynarodowej, wzrasta więc potrzeba promocji i uznania, promocji i uznania dla tych wszystkich, którzy odnieśli już swój sukces, ale jeszcze bardziej tych, którzy dopiero, co próbują się przebić poprzez chaos informacji. W końcu, występuje też potrzeba nagradzania osób za ich trud i wysiłek codziennej pracy, który często nie tylko laurem, ale i pieniądzem nie jest nagradzany. Prawda, wszak nie po to prowadzi się biznes, nie po to działa się społecznie, czy udziela charytatywnie, by zbierać za to laury, albo też pochwały, ale przecież dobry biznes pojedynczych przedsiębiorców buduje również dobrobyt nas wszystkich. Pożyteczna działalność społeczna, lub niesiona pomoc charytatywna społeczników i aktywistów odciąża z obowiązków innych. Działalność taka również po części wyręcza państwo i samorząd z licznych ich obowiązków, które nie zawsze w pełni i nie zawsze dobrze mogą być realizowane przez administrację i urzędników. Dlaczego więc nie dawać dowodów uznania i choćby symbolicznego podziękowania tym, co tworzą Produkt Krajowy Brutto, tym co tworzą nowe miejsca pracy, tym co niosą pomoc innym, tym, co rozwijają sport i kulturę, tym co dbają o pamięć i historię, tym, dzięki którym zbliżamy się szybciej do rozwiniętych krajów Europy i świata.
W tym właśnie duch w wielu naszych gminach i powiatach, w naszym subregionie i województwie przeprowadza się różne rankingi i konkursy, plebiscyty i klasyfikacje. Myślę, że można tylko przyklasnąć tym inicjatywom i życzyć pomysłodawcom, organizatorom oraz przyszłym laureatom powodzenia i pełnego sukcesu.
Mamy już listopad, nostalgiczny miesiąc zadumy i poczucia przemijania. Minął bowiem dzień Wszystkich Zmarłych, a przed nami Święto Narodowe. Jedni ludzie odchodzą inni się rodzą. Przemijanie jest naszym udziałem. Powinniśmy potrafi dziękować tym, co byli ale i uznawać tych co są, póki są! Dziękować choćby dobrym słowem. Dobre słowa bowiem są dzisiaj równie cenne jak pieniądze.

Adam St. Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej