Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Dobrodziejstwa rozwoju

Redaktor admin on 20 Lipiec, 2008 dostępny w Felietony, Felietony 2008 rok. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

W minionym tygodniu usłyszałem informację, na którą długo czekałem – bezrobocie w Polsce spadło do poziomu jednocyfrowego. To wielki sukces naszej gospodarki, który świadczy o tym, że nasz kraj się rozwija, a jego mieszkańcom żyje się coraz lepiej. Dość powiedzieć, że obecnie wzrost płac jest dwa razy wyższy od inflacji, a w portfelach Polaków jest więcej pieniędzy także na przyjemności takie jak ciekawe wakacje czy lepszy samochód. Wciąż nie wszyscy korzystają w pełni z pozytywnych skutków wzrostu – w Polsce jest duża grupa ludzi, którzy mają problem, by związać koniec z końcem. Jeśli jednak kraj dalej będzie się rozwijał, także i oni skorzystają z tego, chociażby dzięki powstawaniu nowych miejsc pracy.
Dane statystyczne mówią same za siebie – pensje w przedsiębiorstwach wzrosły w minionym roku o 10% , o ponad 10% renty i emerytury, o 6,8% pensje nauczycieli, o 14% zwiększyły się dochody rolników. To dużo, a nawet bardzo dużo jak na rok. Jeszcze do niedawna sądzono, że Polska dogoni Europę Zachodnią najwcześniej za czterdzieści, pięćdziesiąt lat. Dziś mało kto pamięta te prognozy, bo dystans jaki dzieli nas od państw zachodnich topnieje z miesiąca na miesiąc.
Przed nami wciąż wiele do zrobienia, bo w celu utrzymania wzrostu konieczne są ciągłe inwestycje, chociażby w nowe technologie. Trudno bowiem sobie dzisiaj wyobrazić stabilny wzrost gospodarczy bez postępu technologicznego. Doskonalenie środków produkcji i metod wytwarzania, ulepszanie produkowanych dóbr oraz warunków pracy i urządzeń – to czynniki newralgiczne dla rozwoju kraju. Dzięki postępowi techniki i technologii, a także dzięki ulepszeniu organizacji pracy zwiększy się produkcja uzyskiwana z posiadanych zasobów. Innym efektem jest osiąganie dotychczasowych efektów przy jeszcze mniejszych kosztach.
Pomiędzy czynnikami wzrostu gospodarczego istnieją zawsze mniej lub bardziej ścisłe związki i wzajemne relacje. Oddziaływanie tych czynników występuje w różnych okresach, z różną siła, i nie jednokierunkowo. Po to, by utrzymać wzrost gospodarczy, konieczne są reformy, w tym te popularne, takie jak uproszczenie systemu podatkowego, ale także te budzące obawy, takie jak te dotyczące systemu wcześniejszych rent i emerytur, a także reforma KRUS. Zmiany te mają odciążyć rozdęty system wydatków państwa, który w obecnej chwili jest jednym z największych zagrożeń dla stabilności naszej gospodarki.
Bez wątpienia nie byłoby szans na osiągnięcie tak imponujących wskaźników gospodarczych gdyby nie przystąpienie do Unii Europejskiej w maju 2004 roku. To od tego momentu w Polsce zaczęły zachodzić pozytywne zmiany, które trwają do dzisiaj. Do Polski napłynął strumień euro, Polacy zyskali szansę zatrudnienia za granicą, a eksport przeżywa prawdziwy boom. I to właśnie dlatego z Unią powinniśmy budować jak najlepsze kontakty i razem budować silną i dostatnią Europę.
Sytuacja gospodarcza cechuje się zmiennością, ale jestem przekonany, że jeżeli gospodarka światowa i europejska nie wejdzie w fazę większego kryzysu, to przed nami są lata prosperity. Oznacza to nie tylko więcej pieniędzy w naszych portfelach, ale także lepszą edukację dla naszych dzieci i sprawniejszą służbę zdrowia dla nas wszystkich. Życzę więc nam wszystkim, by druga połowa roku była równie udana dla naszego kraju jak ostatnie miesiące.

Adam Szejnfeld

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)