Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Mistrzostwa i jubileusz

Redaktor admin on 3 Lipiec, 2009 dostępny w Felietony, Felietony 2009 rok. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Dla znakomitej większość mężczyzn, lecz także i niemałej grupy płci pięknej, nadszedł czas niezwykłych emocji, często także wzruszeń. Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej Francja’98 są już na półmetku. Niestety, i tym razem zamiast emocjonować się występami polskiej drużyny, musimy zadowolić się wyczynami jak zawsze świetnych brazylijczyków, holendrów, włochów.
Moje zainteresowania piłką nożną są podyktowane tak przyjemnością kibicowania, jak i obowiązkiem wynikającym z pełnienia funkcji prezesa Klubu Sportowego „Sokół” w Szamocinie, którego piękny jubileusz 75-cio lecia przypada właśnie w tym roku. Klub początki swojej działalności datuje od roku 1923, kiedy to z inicjatywy pierwszych organizatorów sportu w Szamocinie – Jana Trojanowskiego, Jana Gierlikowskiego, Andrzeja Skibińskiego, Antoniego Gruntkowskiego i Antoniego Pawlickiego – powołane zostało Towarzystwo Sportowe ,, SOKÓŁ ‘’. Początkowo przy „Sokole” istniały 3 sekcje: gimnastyczna, lekkiej atletyki oraz piłki nożnej. Klub systematycznie się rozwijał, zwiększała się ilość zawodników i zawodniczek, praca trenerów zaczęła przynosić pierwsze rezultaty, czego wymiernym dowodem było Mistrzostwo Polski w zapasach wagi ciężkiej – wywalczone przez Wincentego Mąkę. Sport lat dwudziestych i trzydziestych w Szamocinie daleki był od dzisiejszego spojrzenia na ideę rywalizacji i współzawodnictwa. Rozgrywki miały zazwyczaj charakter towarzyski i były łączone z innymi imprezami kulturalnymi. Działalność Towarzystwa nie ograniczała się tylko do występów lokalnych. Częste były wyjazdy, choćby do Chodzieży, Margonina, Gołańczy, Wyrzyska, Białośliwia czy nawet Kcyni. Lata przedwojenne to także okres niepewności i niepokoju dla szamocińskich sportowców. Nie słabnie jednak aktywność, na co dowodem jest powstanie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży – promującego i rozwijającego sportowego ducha wśród wielu mieszkańców Gminy. Wówczas, szczególnym dniem dla szamocińskiego sportu było święto 3-go Maja, kiedy to odbywały się biegi uliczne, pokazy gimnastyczne oraz mecz piłki nożnej. Tragiczny, tak dla mieszkańców Szamocina, jak i jego działaczy sportowych był okres okupacji hitlerowskiej. Prześladowania nie oszczędziły m.in. zamordowanych Antoniego Pawlickiego i Jana Gierlikowskiego. Potajemne i konspiracyjne rozgrywki sportowe nie uchowały się długo w tajemnicy – zawodnicy biorący w nich udział zostali przez policję niemiecką dotkliwie pobici i rozpędzeni. Po wyzwoleniu życie sportowe w Szamocinie odradza się na nowo. Już w maju 1945 roku drużyna szamocińskich piłkarzy rozgrywa swój pierwszy – zwycięski mecz, z przeciwnikami z pobliskiego Margonina. Zmieniły się czasy, zmianie uległa także nazwa i struktura klubu. W roku 1945 przy szamocińskiej Fabryce Galanterii Drzewnej powstaje Zrzeszenie Sportowe “Unia”. Jednak zaledwie siedem lat później Klub ponownie zmienia nazwę, tym razem na “Spójnia”, i jest finansowany przez Gminną Spółdzielnię Samopomoc Chłopska w Szamocinie. W tym czasie, oprócz sekcji piłki nożnej, niezwykle aktywną grupę stanowili lekkoatleci, jak choćby – Władysław Szybowicz, Jan Szelmeczka, Józef Wołoszyn, Henryk Wiese, Jerzy i Witold Jasińscy, Longin i Henryk Gruntkowscy, rozsławiający dobre imię miasta na sportowych arenach Wielkopolski. Warto zaznaczyć, że wspomniany Henryk Wiese jako pierwszy polski lekkoatleta pokonał bieg na 100 m poniżej 11 s. Pięć lat później Klub zmienia nazwę na LZS, a w roku 1972 patronat nad nim przejmuje Kombinat PGR ,, Noteć ’’– zmieniając nazwę Klubu na ,,Orkan”, a następnie ,, Noteć ”. W tym czasie i w latach następnych bardzo aktywnym działaczem i gospodarzem obiektów sportowych był pan Michał Huszczak. Na skutek trudnej sytuacji finansowej Kombinatu PGR, Klub w roku 1980 ulega rozwiązaniu. Na szczęście, dzięki staraniom szamocińskich działaczy sportowych, w tym głównie obecnego wiceprezesa Tadeusza Wiśniewskiego, reaktywowano działalność Klubu w roku 1986, aby jesienią roku 1993 powrócić do korzeni i nadać Klubowi przedwojenną nazwę „ Sokół ”. Wielką w tym rolę odegrał także znakomity działacz na rzecz Klubu, pan Andrzej Młynarczyk.
Tyle historii. Dziś, w roku jubileuszu 75-tej rocznicy powołania Klubu Sportowego „Sokół ” w Szamocinie, są powody do dumy. Cztery sekcje piłki nożnej oraz sekcja koszykówki sprawiają, że w szeregach jednej z najstarszych organizacji sportowych województwa pilskiego zrzeszonych jest ponad 120 zawodników. Klub ciągle się rozwija, wpływa na rozwój sportowych talentów dzieci oraz młodzieży, jest wizytówką miasta i okolicy. Prowadzona działalność gospodarcza, a także ofiarność sponsorów dobrze rokuje na przyszłość. Jako prezes „Sokoła” życzę klubowi, ludziom go tworzącym, dalszych sukcesów, tego, aby nasze dzieci i wnukowie byli tak dumni z jego funkcjonowania i osiągnięć za kolejne 75 lat, jak my jesteśmy dumni z niego dzisiaj. A wracając do Mistrzostw – „dziś” stawiam na Brazylię, „jutro” na Polskę!
Adam Stanisław Szejnfeld
POSEŁ NA SEJM RP

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)